Za nami drugi tydzień zmagań w rozgrywkach biznesowych. W Ekstraklasie zaimponował Barbarian & Kolektyw Kreatywny, obejrzeliśmy też szalone widowisko pomiędzy FC CCDP i NFOŚiGW oraz ważne zwycięstwo obrońców tytułu, czyli Grospol.pl. Na pierwszym szczeblu w rywalizacji medalistów z zeszłego sezonu, czyli ABC Parkiety i Old But Good był remis, kolejne trzy oczka zgarnął rewelacyjny beniaminek PJM. W II Lidze swoją znakomitą dyspozycję potwierdzili RZGD, poziom niżej Veolia Energia Warszawa sensacyjnie (ale w pełni zasłużenie) pokonała Henkel Polska! Zapraszamy na podsumowanie kolejki w Ligowiec Biznes!

W Ekstraklasie rozpoczęliśmy od rywalizacji Husarii II Mokotów z Barberian & Kolektyw Kreatywny. Wiedzieliśmy, że Husarze przyjdą na to spotkanie mocnym zestawieniem (i tak rzeczywiście było), ale to Barbarzyńcy od samego startu pokazywali klasę. Goście w pierwszej części znakomicie bronili i wyprowadzali groźne kontry, stąd też do szatni schodzili przy stanie 0:3. Tuż po zmianie stron gospodarze próbowali łapać kontakt, ale za każdym razem Barberian odpowiadał z podwójną mocą, w czym największy udział miał Konrad Wójcik. A do tego znakomicie między słupkami prezentował się Marcin Wiśniewski. Husaria tu została wypunktowana przez rywali, finalnie przegrywając 3:8. I była to w pełni zasłużona porażka. Następnie obejrzeliśmy na placu FC CCDP i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ten mecz możemy określić mianem wielkiej wymiany ognia. Od pierwszego gwizdka oba zespoły postawiły na atak i na efekty nie trzeba było długo czekać. Z jednej strony był Piotr Pawlak, z drugiej Karol Jaszczołt, ale nikomu tutaj nie udało się osiągnąć większej przewagi. Po pierwszej połowie było 2:2, a po wznowieniu gry oba zespoły jeszcze podkręciły tempo. Do końcowych sekund zarówno Bordowi, jak i NFOŚiGW walczyli o trzy punkty, ale udało się to tym drugim. W dosłownie ostatniej akcji tego widowiska najlepszy na boisku Jaszczołt z bliska wbił piłkę do bramki i dzięki czemu goście rzutem na taśmę zwyciężyli 6:7. W rywalizacji Grospol.pl i AZS WIT, czyli odpowiednio: pierwszej i trzeciej drużyny zeszłego sezonu, spodziewaliśmy się zaciętego boju. Tak też było w istocie. Do przerwy oba teamy strzelały na przemian, ale nieco skuteczniejsi byli gospodarze, którzy zdobyli trzy gole (przy dwóch AZS-u). Po zmianie stron stan 3:2 długo się nie zmieniał, aż w końcu w 34 minucie Grospol podwyższył na 4:2. Akademicy prowadzeni przez Karola Bujalskiego zdołali zmniejszyć straty do 4:3, ale na więcej im zabrakło czasu i trzy punkty powędrowały na konto obrońców tytułu.

Husaria Mokotów 2 vs Barberian & Kolektyw Kreatywny 3:8
FC CCDP vs Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej 6:7
Grospol.pl vs AZS WIT 4:3
www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-biznes/ekstraklasa

Przechodzimy płynnie do wydarzeń na pierwszoligowych murawach, gdzie jako pierwsi na murawie zameldowali się Prawo-Mocni i OBI. Pomarańczowi imponują formą od końcówki zeszłego sezonu i to się potwierdziło w tym meczu. Pierwsza część była dość zacięta, ale w samej końcówce goście wyszli na prowadzenie 1:2. Po zmianie stron OBI poszło za ciosem i odskoczyło rywalom na 1:4. W czym największy udział miał najlepszy na placu Rafał Abramczuk. Rywale próbowali na finiszu odrabiać straty, ale zespół w pomarańczowych trykotach także nie próżnował i finalnie wygrał 4:7, notując drugi komplet oczek w tych rozgrywkach. Bez triumfu pozostają dwaj medaliści z zeszłej kampanii, czyli ABC Parkiety i Old But Good. Konfrontacja tych drużyn to była genialna wymiana ciosów, a sytuacja boiskowa zmieniała się jak w kalejdoskopie. Z jednej strony Grzegorz Spytek i Rafał Pawlik, którzy strzałami z dystansu wywoływali ciągłe zagrożenie, z drugiej Tomek Zdrojewski i Jarosław Senator. Na koniec, po tym szalonym rollecoasterze mieliśmy remis 6:6 i chociaż pewnie nikt tu nie był w stu procentach zadowolony, był to sprawiedliwy rezultat. Legalalliance.pl tydzień temu zaprezentowali się wybornie, ale spotkanie z Plusem im ewidentnie nie wyszło. Od początku Radek Domalewski i jego świta nie mogli sobie radzić z rozpędzonym Kamilem Jagiełło, który już po pierwszej odsłonie miał na koncie hat-tricka. Po wznowieniu gry drużyna w błękitnych barwach nie pozwoliła przeciwnikom rozwinąć skrzydeł, samemu jeszcze dwukrotnie znajdując drogę do bramki. Co dało Plusowi wygraną 5:2. Na sam koniec zostało nam starcie nieobliczalnego Pilota z PJM. To była prawdziwa ostra jazda bez trzymanki. Po 3 minutach było 2:0, po kwadransie 2:4, w 19 minucie zrobiło się 3:4, ale ambitny beniaminek odpowiedział dwoma golami do szatni i po pierwszej części na tablicy świetlnej widniał wynik 3:6. Po przerwie Piloci kierowani przez Piotra Ignaczewskiego zdołali odrobić stratę trzech goli, ale ostatni etap tych zawodów należał do ekipy w żółtych koszulkach. PJM jeszcze trzykrotnie wpisali się na listę strzelców, zwyciężając tu 6:9. Największa w tym zasługa Daniela Gańko i golkipera Michała Szpaka, który popisał się wieloma udanymi interwencjami.

Prawo-Mocni vs OBI 4:7
ABC Parkiety vs Old But Good 6:6
Plus vs legalalliance.pl 5:2
Pilot vs PJM 6:9
www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-biznes/i-liga

Na drugim froncie obejrzeliśmy cztery spotkania, wszystkie bardzo wyrównane. Zaczęliśmy od brązowych medalistów z zeszłego sezonu, czyli ProService Finteco, którzy mierzyli się z DSV. Tutaj od samego startu obie ekipy szły łeb w łeb. Ta wymiana ciosów, którą kierowali z jednej strony Marek Maliszewski, z drugiej zaś Dawid Wichowski, trwała aż do ostatnich sekund. Wtedy to wynik tej rywalizacji na 3:4 ustalił najlepszy na boisku Wichowski i trzy oczka powędrowały na konto DSV. W meczu RZGD z LS Airport Service również były wielkie emocje. Strzelanie już w 3 minucie rozpoczął Kamil Kacperczyk, ale potem, aż do 27 minuty, wynik się nie zmieniał. Wtedy to Kacperczyk po raz drugi wpisał się do protokołu, ale LS odpowiedział bardzo szybko dubletem Mateusza Tymińskiego. Wydawało się, że skończy się remisem, ale Kacperczyk w 40 minucie zadał decydujący cios na 3:2. Po chwili sędzia zagwizdał po raz ostatni, co oznaczało, że kolejna pełna pula trafiła do rąk RZGD. Rezultatem 3:2 skończyły się też zawody pomiędzy Lagardere Travel Retail i Aurovitas. W pierwszej połowie przewagę miał LTR, która została udokumentowana prowadzeniem 2:0. Lecz potem przebudziła się drużyna w granatowych trykotach, zdobywając gola do szatni za sprawą będącego ostatnio w niezłej formie Kacpra Jackowicza. W drugiej odsłonie Aurovitas dopiął swego i po uderzeniu Macieja Żylińskiego wyrównał na 2:2. Jednak na 60 sekund przed upływem regulaminowego czasu gry sprawę załatwił niezawodny Tomek Hermanowski, dając swojej ekipie triumf 3:2. Na sam koniec została nam potyczka BCG War Stars z Dun & Bradstreet. Tutaj obejrzeliśmy naprawdę zacięte widowisko. Oba teamy broniły bardzo mądrze i nie pozwoliły sobie na dużo błędów. W pierwszych dwudziestu minutach byliśmy świadkami jednego trafienia autorstwa Krzysztofa Blochera. W 23 minucie goście odpowiedzieli za sprawą Daniela Sadowskiego i mieliśmy 1:1. Mimo okazji z obu stron nic do końca się już nie zmieniło i obie załogi musiały podzielić się punktami.

ProService Finteco vs DSV 3:4
RZGD vs LS Airport Services 3:2
Lagardere Travel Retail vs Aurovitas 3:2
BCG War Stars vs Dun & Bradstreet 1:1
www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-biznes/ii-liga

Na sam koniec została nam III Liga, w której zaczniemy od największej niespodzianki zeszłego tygodnia. W rywalizacji Henkel Polska z Veolia Energia Warszawa zdecydowanym faworytem byli obrońcy tytułu, ale od samego startu goście nie odstawali od rywali. Co prawda gospodarze wyszli na prowadzenie 1:0 po uderzeniu Rafała Biedzia, ale rywale nadal ambitnie walczyli. Co się im opłaciło. W 32 minucie ładnym uderzeniem popisał się niezawodny Patryk Bieniek i mieliśmy remis 1:1. Goście poszli za ciosem i rzucili się do ataku. I dopięli swego. Na 120 sekund przed końcem po pięknym strzale z powietrza Mateusza Pasterskiego zrobiło się 1:2. Henkel rzucił się do odrabiania strat, miał swoje znakomite okazje, ale Veolia zdołała się obronić. Dzięki czemu dość niespodziewanie pokonała utytułowanego przeciwnika. W drugim meczu USP Zdrowie mierzył się z PKO Ubezpieczenia. Lepiej to starcie zaczęli brązowi medaliści z zeszłych rozgrywek, którzy po 3 minutach prowadzili 2:0. Jednak od tego momentu inicjatywę przejęli debiutujący w ligowcu goście. PKO kierowane przez Kamila Łukasika już po nieco ponad kwadransie prowadzili 2:4. Tuż po zmianie stron podwyższyli na 2:5, ale Maciej Mazur i jego świta próbowali gonić rezultat. W końcówce jednak PKO U raz za razem punktowali oponentów, w czym prym wiódł Łukasik i ostatecznie skończyło się na wysokim i w pełni zasłużonym zwycięstwie 5:11.

Henkel Polska vs Veolia Energia Warszawa 1:2
USP Zdrowie vs PKO Ubezpieczenia 5:11
www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-biznes/iii-liga