Czas na pierwsze podsumowania niedzielnych zmagań jakie miały miejsce 15 stycznia. Zaczynamy od Ligowiec Kobiet i 6 meczów jakie mieliśmy okazję obserwować. A w nich otrzymaliśmy mnóstwo walki, 36 bramek, podwójne zwycięstwa zawodniczek DAF i Koko Dżambo, które tym samym liderują w tabeli. Utrzymana została passa przez zawodniczki WAP i Aquicka. Tak to w skrócie można by przedstawić minioną niedzielę w kobiecych rozgrywkach. Jak przebiegały spotkania i co działo się na boiskach przy Piaseczyńskiej, w krótkich opisach przedstawiamy poniżej

Na dzień dobry spotkały się ekipy KAP i Aquicka. Czekaliśmy na pierwsze trafienie gospodyń i z przebiegu gry można było się tego spodziewać. Obie ekipy atakowały, więcej okazji miały przyjezdne, które potwierdziły to dwoma trafieniami. W 13 minucie i dwie minuty późnej Piłatowicz wykorzystała okazje stworzone dobrymi podaniami przez Jabłecką-Motyl, która jeszcze przed przerwą sama wpisała się na listę strzelców. Druga odsłona walecznie z każdej ze stron, KAPki starały się jak mogły, by otworzyć konto bramkowe, jednak mimo okazji w tym meczu nie zaznały radości. Wodne niezawodne odpowiednio odcinały je od swojej bramki i w 38 minucie postawiły przysłowiową kropkę nad „i”. Bramka Izy Król ustaliła wynik meczu na 0:4, dając tym samym kolejne zwycięstwo.
Broniące pozycji liderek Koko Dżambo podejmowały AZS UW w pierwszym meczu oraz Tornado w drugim. Mecz z Akademiczkami ułożył się po ich myśli, a szalejące na placu gry Konobrodzka i Kaszewska wykorzystały okazję i poprowadziły swoje do zwycięstwa. Jak nie trafiały, to asystowały i po 20 minutach zyskały przewagę. Bramka na otwarcie drugiej połowy dała spokój w ekipie gospodyń, ale rywalki nie odpuściły i w ciągu dwóch minut, dwukrotnie znalazły drogę do bramki Wicik. Akademiczki chciały pójść za ciosem, ale czujność i celność wspomnianego duetu Koko, nie pozwoliła nazbyt wiele. W 38 minucie, mimo późniejszych okazji, wynik został ustalony i podkreślił przewagę zwycięzczyń. W drugim starciu z Tornado walki i emocji nie brakowało. Obie ekipy równo atakowały, a na pierwsze trafienie czekaliśmy aż do 23 minuty. Wówczas Dobroń dała prowadzenie gospodynią, a kilka minut po zmianie stron Kwiek wykorzystała podanie Wiśniewskiej i zrobiło się 2:0. Kolejne minuty spotkania to wymiana ciosów i dobra obronna gra Koko. Tornado nie ustępowały i walczyły choćby o bramkę, ale to one otrzymały cios na 3:0 (45’) i tuż przed końcem meczu na 4:0. Wówczas dała znać o sobie Kaszewska i Koko Dżambo z kompletem punktów w dobrych humorach mogły wracać do domu.
Zdrowie Garwolin miały przed sobą trudną niedzielę, a to za sprawą rywalek z jakimi przyszło im się zmierzyć. W meczu z WAP już od 7 minuty miały co nadrabiać, a cały ten wyrównany i dynamiczny mecz, z dużą ilością akcji, miał zmienności sytuacji. Na bramkę strzeloną przez WAPki odpowiedziały gospodynie i tak do przerwy mieliśmy remis 1:1. W drugiej odsłonie bramki przyszły między 35 a 39 minutą. Wówczas to Grodzka wykorzystała dwie okazje, a garwolinianki odpowiedziały tylko jednym golem Tymińskiej. Końcowe 10 minut, z szansami na zmianę wyniku, jednak nic do siatki nie wpadło i po zaciętym boju punkty dla niepokonanych WAPek. Druga rywalizacja Zdrowia z DAF była już zdecydowanie słabiej zagrana przez gospodynie, a rywalki wykorzystały swoje szanse. Od początku celnie zaatakowały, szybkie dwie bramki (w 2 i 3 min.) a po 8 minutach wynik brzmiał już 0:3. Do przerwy swoją dominację potwierdziły kolejnymi dwoma trafieniami i na drugą połowę wyszły spokojniejsze. Tę rozegrały mądrze w obronie, nie dopuszczając rywalek do strzałów. Przysnęły raz co kosztowało je stratę bramki, na którą odpowiedziały dwiema. I tak wynikiem 1:8 zakończyły się te zawody.
Zawodniczki DAF rozochocone swoim sukcesem poszły za ciosem i w konfrontacji z FC WAW również zainkasowały komplet oczek. Do przerwy delikatne prowadzenie 2:1 wskazywało, że w tym meczu rywalizacja była wyrównana i rywalki, mimo niższego miejsca w tabeli, łatwo nie oddały pola gry. Lucima z koleżankami walczyły, jednak nadziały się na ciosy rywalek, a dokładniej Werczyńskiej. Ta w 35 i 47 minucie potrafiła pokonać bramkarkę Piskowską i uspokoiła tym nerwową grę. Wspomniana Lucima jeszcze przed zakończeniem meczu zdobyła bramkę, ale tylko na pocieszenie Wynik 4:2 i punkty dla DAF.

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-kobiet/ekstraklasa

Kolejne mecze już w najbliższą niedzielę 22 stycznia. Terminarz dostępny jest na stronie, także zapraszamy do zapoznania się z nim. Odwiedzajcie boiska przy Piaseczyńskiej podczas rozgrywania meczów. Zaglądajcie do social mediów, oznaczajcie się i oglądajcie mecze, które dla Was rejestrujemy bit.ly/ligowieckobietveo