W rozgrywkach Ligowiec Oldboys powoli wchodzimy w pierwszy etap rozstrzygnięć, także każda bramka czy tym bardziej każdy punkt mają lub moga mieć swoją znaczącą wartość. W mijającym tygodniu podwójna radość u zawodników LGB i smutek piłkarzy CMK Oldboys oraz skok na pierwsze miejsce wykonany przez Lobster House Oldboys. Jak do tego doszło? Zapraszamy na podsumowanie ostatnich zmagań!

Panowie 35+ po raz kolejny pokazali na boiskach przy Piaseczyńskiej kawał dobrej piłki, potwierdzonej walką i bramkami. Rywalizację rozpoczęli i zakończyli zawodnicy LGB, którzy zaczeli nadrabiać zaległości. Skutek – dwa zwycięstwa i zdecydowany awans w tabeli. W pierwszym meczu stanęli naprzeciw CMK Oldboys i zaatakowali z impetem czego efektem 4 bramki w 9 minut. Rywal mimo tego nie ustępował co stworzyło nam dobre widowisko. Kolejne cztery trafienia, tym razem po stronie CMK i kolejne dla LGB. Serie zacne, ale więcej z gry osiągali gospodarze i doprowadzili do zwycięstwa. W drugiej rywalizacji LGB zmierzyli się z Tequila Oldboys i jak można było spodziewać się był to kolejny mecz walki bez odstawiania nóg. Jedni i drudzy nie zamierzali ułatwiać życia przeciwnikom, mieli swoje okazje, które zaczęły być wykorzystywane. Do przerwy 2:0, a po niej ciekawiej zaczęło się robić po 32 minucie kiedy goście trafiają i łapią kontakt. Zdecydowana gra, bez sentymentów i kolejne ważne punkty po stronie LGB! Rywale tym razem, mimo dobrej gry, bez zdobyczy, której muszą wypatrywać za tydzień. Wówczas zawalczą z CMK Oldboys, którzy w drugim meczu tego tygodnia uznać musieli wyższość kolejnego rywala. Lobsters House Oldboys, bo o nich mowa, przyszli po punkty i je zgarnęli, choć łatwe to nie było. Strzelanie rozpoczęli rywale, którzy spokojnie atakowali, czekali na błąd przeciwnika i próbowali zaskakiwać strzałami z daleka. Natomiast Lobstersi czujnie w obronie, atakowali z rozmachem i tracili wiele szans na podniesienie rezultatu. Gdyby nie rozregulowane celowniki mogliby wcześniej zapewnić sobie punkty, a tak wynik był ciągle otwarty. W 38 minucie na tablicy świetlnej widniało 3:4 i w ekipie Czarka Kossakowskiego postawiono wszystko na jedną kartę. Wycofanie bramkarza i próba walki o punkty! Manewr ten nie powiódł się i przyniósł kolejne bramki „żółtym”, dając tym samym zwycięstwo i awans na fotel lidera.
W ostatnim meczu jaki grany był w tym tygodniu otrzymaliśmy mocną i otwartą walkę z wieloma sytuacjami pod z każda bramek. Old But Good za sprawą Jarka Senatora otwiera wynik meczu z Pajdą Chleba Oldboys Warszawa czym podnosi atrakcyjność meczu. Później celniej pokazują się goście i za sprawą zespołowej gry wychodzą na prowadzenie. Do przerwy 1:3 i chwilę po jej wznowieniu Grzegorz Dryka podwyższa wynik. Ostatnie 10 minut to festiwal bramek. Pada ich sześć, po trzy dla każdej ze stron, co daje w końcowym rozliczeniu ważne zwycięstwo gościom.
Czy ten wynik zaważy o tym, która z drużyn dalej będzie walczyć o prymat w lidze, a która straci taką szansę? Kolejne mecze w najbliższym czasie przyniosą nam odpowiedzi nie tylko dla tych, ale także i dla pozostałych drużyn. Szykują się emocje nie mniejsze, od tych co dopiero za nami!

LGB vs CMK Oldboys 9:5  
CMK Oldboys vs Lobster House Oldboys 3:7       
Old But Good vs Pajda Chleba Oldboys Warszawa 4:7     
LGB vs Tequila Oldboys 3:1
https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2022-ligowiec-oldboys-35/ekstraklasa