Druga kolejka rozgrywek Ligowiec Weekend za nami. W ekstraklasie z kompletem punktów cztery drużyny, a stawce przewodzi Orlik Mokotów i Radico. Poziom niżej karty rozdaje FC Hanoi, ale tyle samo punktów mają na koncie FC KAC i FC InterTeam. Łącznie w niedzielę 24 kwietnia odnotowaliśmy 79 bramek, a żaden z meczów nie zakończył się remisem!

Zapraszamy na podsumowanie drugiej kolejki weekendowych zmagań

Ekstraklasowa druga kolejką dała nam możliwość zapoznania się z 45 bramkami i meczami, a których emocji nie brakowało. Dzień meczowy zaczeliśmy pojedynkiem Radico ze Służewcem. Pierwsza połowa pod dyktando beniaminka, dużo indywidualnych zagrań i nieporadność rywala pozwoliła na strzelenie czterech bramek. Prym wiedli Tu Neymar i Quang Ngo. Po zmianie stron Służewiec próbował nadrabiać straty, zdecydowanie zaatakowali, ale rywal potrafił kontrolować wynik. W końcówce dwa trafienia zmniejszające rozmiar porażki do stanu 6:4 i punkty trafiają do gospodarzy. Następny mecz, Spowolnieni vs AB MED-Serwis, to pokaz solidnego futbolu, konsekwencji i woli walki. Goście z większym animuszem rozegrali pierwsze 25 minut. Wynik otworzył w 8 minucie Grzesiek Lizurek, a jego koledzy Mata-Niemiec kontynuowali dzieło. Rywal odpowiedział jednym trafieniem i do przerwy było 1:4. Druga odsłona pojedynku rozpoczęła się szybkim trafieniem Patryka Królika, co dało sygnał do pogoni za „czerwonymi”. Misja się udała, remis osiągnięty został w 41 minucie, co podkręciło atrakcyjność meczu. Końcówka emocjonująca, jedni i drudzy chcieli zgarnąć całą pulę, jednak do Eryk Stoch pakuje futbolówkę do bramki Patryka Franczuka i tym samym daje swoim ważne 3 punkty. W kolejnej konfrontacji naprzeciw siebie stanęli Hmmm FC i Orlik Mokotów. Więcej z gry mieli srebrni medaliści i to oni dyktowali warunki. Jednak rywal potrafił stwarzać swoje sytuacje i „kąsać” rywala. Dwie bramki uzyskali po przelobowaniu Bartka Gwoździa, co potwierdziło, że ten bramkarz lubi uczestniczyć w akcjach zaczepnych i wysoko opuszcza swój posterunek. Z drugiej strony dobrze bronił Karol Sławiński i do 37 minuty utrzymywał się remis (2:2). To wprowadzało nerwowość w grze Orlika, jednak końcowe 6 minut to ich popis i ustalanie wyniku. Cztery strzelone bramki pozwoliły im na zwycięstwo 2:7 i uzyskanie kolejnych punktów tej wiosny.
W dwóch ostatnich meczach tego poziomu bramek i emocji też nie zabrakło. Najpierw Boca Juniors i Cervinus zaprezentowały się nam po raz pierwszy tej wiosny. Otrzymaliśmy dobry, dynamiczny i waleczny mecz. Skuteczniejsi okazali się gospodarze, którzy wypunktowali debiutujących rywali już w pierwszej połowie (4:1). Druga była równie ciekawa i przyniosła kolejne bramki. Łatwiej i sprawniej szło to Michałowi Marcowi i ekipie, co dało im pierwsze tej wiosny punkty. Rywale pokazali się z dobrej strony, ale na pierwszą swoją zdobycz muszą poczekać do następnej kolejki. Na zakończenie Inter Europol-Piekarnia Szwajcarska powalczyła o punkty z SND. Walki nie zabrakło, akcje przenosiły się z jednej strony boiska na drugą. Trafianie rozpoczął Mariusz Piórkowski, który pod nieobecność Tomka, wziął na siebie odpowiedzialność za bramki. W pierwszej połowie SND odpowiedziało jednym gole Michała Śpiewaka i mieliśmy 3:1. Szybkie wejście w drugą część meczu golem dało Piekarzom swobodę działania, choć rywal nie odpuszczał i walczył do końca. Jedyne co zrobili, to zmniejszyli rozmiary porażki (5:3) i pozostawili dobre wrażenie. Punkty trafiły na inne konto.

Radico vs Służewiec 6:4
Spowolnieni vs AB MED-Serwis 5:4
Hmmm FC vs Orlik Mokotów 2:7
Boca Juniors vs Cervinus 7:2
Inter Europol-Piekarnia Szwajcarska vs SND 5:3
https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2022-ligowiec-weekend/ekstraklasa

W pierwszej lidze padło tylko 34 bramki, a rywalizację rozpoczęliśmy bez jej zaczynania. AZS PJATK nie pojawił się na Piaseczyńskiej i Polisquad zainkasował punkty. I tym samym mają pierwszy komplet na koncie. Druga rywalizacja stoczyła się między Nam Dinh i FC KAC. Był to mecz walki, zaciętości i szukania swoich szans. Gospodarze nastawieni na kontrę, goście z pozycyjnym atakiem. I tak do przerwy, a na nią goście schodzili prowadząc dwoma bramkami. Zmiana stron niewiele zmieniła, ale dała kontaktową bramkę, czym podniosła emocje, które jeszcze bardziej eksplodowały przy nie uznanej remisowej bramce. Jak się okazało grający w żółtych koszulkach zawodnicy grali o jednego zawodnika więcej i sędzia musiał zareagować. Do końca zawodów było gorąco (nie tylko przez pogodę), a kropkę nad „i” postawił Marchewka, czym przypieczętował sukces „piwnych” (1:3). W tym samym czasie na drugim boisku swoje zawody grali Sielce Squad i FC Hanoi. Ekipa Janka była faworytem, ale gospodarze nie ułatwiali im zadania. Ambitnie walczyli, ale brakowało im szczęścia i celnego oka. Tym natomiast dysponowali rywale i głównie za sprawą Toana i Thanh Dieu osiągnęli korzystny wynik. 3:7, tak to się skończyło, dało gościom utrzymanie fotela lidera, a gospodarze bez punktu zamykają tabelę.
O kolejny komplet punktów rywalizowali Uwiąd Starczy i FC InterTeam. Oba zespoły pierwszą kolejkę zakończyły z trzema punktami na koncie, także oczekiwaliśmy dobrych zawodów. I takie dostaliśmy. Szybka i zdecydowana gra. Duża ilość akcji, zmienności sytuacyjna i co najważniejsze bramki. Celniej w mecz weszli  gospodarze, już w 2 minucie Malinowski zaskoczył bramkarza rywali. Kolejne minuty meczu wyrównane i tak do końcowego gwizdka. To dawało emocje i pozostawało wynik otwarty, który w 47 minucie ustalił Taras Lavriv. Mimo jeszcze kilku okazji zakończyło się na 5:6 dla gości. Ostatnie na boisku zaprezentowały się drużyny Kokosów i Corston Wankers. Początek meczu nie wskazywał przewagi gospodarzy, ale z biegiem minut ich dominacja była widoczniejsza. Pokaz umiejętności zaprezentował Kamil Jaros, który potrafił znaleźć się na boisku i pięciokrotnie pokonać Matteo Tullio. Goście raptem raz znaleźli drogę do bramki przeciwnika, i to na sam koniec meczu, co pozwoliło zamknąć wynik na poziomie 5:1.

AZS PJATK vs Polisquad 0:3 (vo)
Nam Dinh vs FC K.A.C. 1:3
Sielce Squad vs FC Hanoi 3:7
Uwiąd Starczy vs FC InterTeam 5:6
Kokosy vs Corston Wankers 5:1
https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2022-ligowiec-weekend/i-liga