W zeszłym tygodniu, niemal z marszu, zainaugurowaliśmy wiosenne zmagania w rozgrywkach biznesowych. I trzeba przyznać, że pierwsza seria gier przyniosła nam sporo ciekawych rezultatów. W Ekstraklasie formą błysnęli FC Natolin, ERGO Technology & Services S.A. oraz Grospol.pl, na pierwszym szczeblu zaś zaimponował nam zawodnicy OBI. Na drugoligowych murawach z dobrej strony pokazali się Pilot i ProService Finteco, szczebel niżej swoją znakomitą dyspozycję z zimy potwierdzili Lagardere Travel Retail z Plusem. Udany debiut zanotowali też Beztlenowi. Na czwartym levelu z wysokiego „C” sezon rozpoczęli Mobbyn Rangers, a na piątym froncie pierwszym liderem zostali TK Ubezpieczenia II. Zapraszamy na podsumowanie 1. kolejki wiosennej kampanii w Ligowiec Biznes!

W Ekstraklasie rozpoczęliśmy meczem debiutującego w Ligowcu FC Natolin z ABC Parkiety. Załoga z południowego Ursynowa spotkanie to ustawiła sobie już na samym starcie, wbijając szybko dwie bramki. Beniaminek próbował odrabiać straty, ale dopiero w 37 minucie, za sprawą Patryka Tywonka, udało im się zbliżyć na 2:1. Lecz po chwili wynik na 3:1 ustalił najlepszy na placu Michał Nowak i trzy punkty powędrowały na konto zespołu z Natolina.

Znacznie mniej zacięte było starcie pomiędzy Spowolnionymi i ERGO Technology & Services S.A.. Goście dowodzeni przez trio Mariusz Czajkowski – Mateusz Puchalski – Piotr Kalinowski już po pierwszej połowie prowadzili 0:5, a po nieco ponad pół godzinie tych zawodów było już 1:8. Dopiero w końcówce Niebiescy zdołali nieco się odgryźć, ale ostatnie słowo należało do Granatowych. W 38 minucie Czajkowski podsumował swój świetny występ drugim tego dnia golem, na 3:9, i takim też rezultat utrzymał się do ostatniego gwizdka.

Nie zawiedli też obrońcy tytułu. Grospol.pl, bo o nich mowa, udzielił lekcji futbolu Aurotivas, pokonując ich 1:6. Już po niecałym kwadransie było 0:3, a w drugiej części goście kierowani przez niezawodnego Dominika Skorżę dołożyli kolejne trzy sztuki. Drużynę w granatowych trykotach stać było tylko na bramkę honorową autorstwa Roberta Warakomskiego, ale to było za mało na świetnie dysponowanego rywala. Finalnie Grospol w pełni zasłużenie zwyciężył na otwarcie piłkarskiej wiosny, robiąc mały krok w kierunku powtórki sukcesu z zimy.

 

FC Natolin vs ABC Parkiety 3:1

Spowolnieni vs ERGO Technology & Services S.A. 3:9

Aurovitas vs Grospol.pl 1:6

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/ekstraklasa

 

Przechodzimy do I Ligi, gdzie na początek obejrzeliśmy konfrontację OBI z FC Oldboys. Spodziewaliśmy się tutaj zaciętego boju, tymczasem gospodarze już po pierwszej połowie prowadzili 2:0 po dublecie Rafała Abramczuka. Po zmianie stron OBI poszło za ciosem i jeszcze mocniej zaczęła punktować rywali, w czym prym wiedli wspomniany Abramczuk, Marcin Fotyga i Maciej Kulik. Ostatecznie skończyło się na efektownym i w pełni zasłużonym 9:2 oraz pozycją lidera dla beniaminka.

W drugim spotkaniu los skojarzył LS Airport Services i TK Ubezpieczenia. I tu zobaczyliśmy znacznie bardziej wyrównane widowisko. Po pierwszej odsłonie, po małej wymianie ognia, było 2:3 (dla LS trafiał dwukrotnie Piotr Zduński, w TK U błysnęli Łukasz Grochala i Vitalii Leyluch), ale po wznowieniu gry gospodarze dowodzeni przez Krzysztofa Zająca ruszyli do przodu. W efekcie Lotnicy odskoczyli na 5:3, ale w końcówce Pomarańczowym udało się doprowadzić do remisu. Lecz w 39 minucie LS Airport Services zadali decydujące uderzenie na miarę triumfu 6:5.

Ciekawie było też w rywalizacji BCG War Stars z Deluxe Barbershop. W pierwszej połowie obie ekipy wbiły sobie po dwie sztuki (2:2), ale ten wynik utrzymywał się bardzo długo, niemal do samego finiszu. W 34 minucie rozgrywający znakomite zawody Michał Radny skompletował dublet i wydawało się, że BCG dowiozą wygraną. Tymczasem na 60 sekund przed ostatnim gwizdkiem Mahir Quliyev zdobył bramkę na 3:3, dając debiutantom premierowy punkt w naszych rozgrywkach.

 

OBI vs FC Oldboys 9:2

LS Airport Services vs TK Ubezpieczenia 6:5

BCG War Stars vs Deluxe Barbershop 3:3

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/i-liga

 

Schodzimy piętro niżej, do II Ligi, gdzie na początek czekała nas potyczka Pilota z DSV. Od razu powiemy, że nie było tu wielkich emocji. Niebiescy już po 5 minutach prowadzili 3:0, a jeszcze do przerwy, dzięki współpracy Piotra Ignaczewskiego z Patrykiem Borowskim, wypracowali sobie przewagę 6:2. Tuż po zmianie stron goście zdołali zbliżyć się na 6:3, ale gospodarze szybko odpowiedzieli kolejnymi bramkami. Finalnie Pilot w przekonujący sposób wygrał aż 12:3, zostając pierwszym wiosennym liderem.

Udany start zanotowali też ProService Finteco. Łukasz Zalewski i jego świta mierzyli się z Ministerstwem Obrony Narodowej i trzeba przyznać, że od początku przejęli inicjatywę. I na efekty nie trzeba było długo czekać, bo już po nieco ponad kwadransie zrobiło się 0:3 (w czym największy udział mieli Tomek Hubner z Kamilem Kapicą). MON próbował się odgryzać, w 21 minucie za sprawą Marka Kołodziejczyka było już tylko 1:3, ale PS F tego dnia prezentowali się znakomicie i jeszcze przed końcem meczu zdołali dołożyć dwa gole. Co w konsekwencji przyniosło im w pełni zasłużone zwycięstwo 1:5.

 

Pilot vs DSV 12:3

Ministerstwo Obrony Narodowej vs ProService Finteco 1:5

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/ii-liga

 

Pora na III Ligę. Tutaj na inaugurację obejrzeliśmy starcie Transstreamu z Lagardere Travel Retail. Pierwszy kwadrans tego spotkania był dość wyrównany, ale potem LTR pod przywództwem Tomka Hermanowskiego tuż przed przerwą zadała przeciwnikom trzy nokautujące ciosy. Zespół w białych trykotach próbował odpowiedzieć, ale świetnie między słupkami spisywał się Mariusz Brinken. W drugiej części Lagardere po trafieniu Dariusza Żaka podwyższyli na 0:4 i taki też rezultat utrzymał się do ostatniego gwizdka.

Konfrontacja Plusa z LS-Rampą zaczęła się od szybkiej wymiany ciosów. Już po 6 minutach yło 2:2, ale z czasem inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze. W 13 minucie Tomasz Ścibiór strzelił na 3:2 i ten wynik nie zmienił się do końca pierwszej odsłony. Tuż po zmianie stron Błękitni w krótkim czasie odskoczyli na 5:2, ale goście nie poddawali się i po chwili było 5:3. Plus jednak nie pozwolił oponentom za bardzo rozwinąć skrzydeł, a do tego dorzucił jeszcze dwie bramki, co w ostatecznym rozrachunku dało im zwycięstwo 7:3.

Na sam koniec zostali nam SM Warszawa i Beztlenowi. Pierwszego gola, dla gości, obejrzeliśmy tuż przed zamknięciem pierwszej połowy. W 28 minucie SM W, po uderzeniu w długi róg Piotra Kobiałki, wyrównali, ale Żółto-czarni nie zamierzali odpuszczać. I dzięki postawie najlepszego na placu Grzegorza Wolarskiego wraz Krystianem Markiewiczem zaczęli odgryzać się przeciwnikom, co pozwoliło im odjechać rywalom na 1:4. Na finiszu Warszawiacy zdołali nieco odrobić straty (na 2:4), ale nie minęło 60 sekund, gdy Beztlenowi „zrewanżowali się”, ustalając stan rywalizacji na 2:5.

 

Transstream vs Lagardere Travel Retail 0:4

Plus vs LS-Rampa 7:3

SM Warszawa vs Beztlenowi 2:5

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/iii-liga

 

Czas na IV Ligę. Tu na dzień dobry zobaczyliśmy w akcji Było Strzelać i Aecom EC. Do przerwy byliśmy świadkami bezbramkowego remisu, ale tuż po zmianie stron BS kierowani przez Jakuba Romanowskiego szybko odskoczyli na 2:0. Zieloni nie składali broni i już po 31 minutach mieliśmy 2:2 (w czym największy udział miał Mateusz Serafin). Nie minęło jednak 60 sekund, gdy Daniel Oh trafił na 3:2, dzięki czemu gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie. Mimo okazji z obu stron wynik już się nie zmienił i trzy punkty powędrowały na konto Było Strzelać.

W drugim spotkaniu Ferajnowa Rewolucja podejmowała Inter. Po niecałym kwadransie goście dowodzeni przez Mustafę odskoczyli na 0:2, ale po chwili mieliśmy odpowiedź w postaci gola Mateusza Wielgusa. Drużyna w białych trykotach zareagowała natychmiast, jeszcze przed upływem pierwszej połowy powiększając przewagę do 1:4 po trafieniach Viacheslava Ufimtseva i Valerifa Sumareva. Tuż po zmianie stron Inter poprawił na 1:6 i wydawało się, że to koniec emocji. FR jednak nie poddawali się i zdołali zmniejszyć straty na 3:6 po 33 minutach, ale rywale na więcej im nie pozwolili i finalnie dowieźli wygraną.

Na sam koniec czekała nas potyczka Mobbyn Rangers z Piłkawką. I tu obejrzeliśmy dość jednostronne widowisko. Po pierwszej odsłonie było 5:1 (po koncercie duetu Dawid Flores – Mariusz Szymanik), a po wznowieniu meczu obraz gry nie zmienił się. Mobbyn skutecznie punktowali przeciwników, którzy z rzadka tylko próbowali się odgryzać. Ostatecznie gospodarze po świetnym występie triumfowali 10:2 i dzięki temu zostali pierwszym liderem.

 

Było Strzelać vs Aecom EC 3:2

Ferajnowa Rewolucja vs Inter 3:6

Mobbyn Rangers vs Piłkawka 10:2

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/iv-liga

 

Na sam koniec została nam V Liga, gdzie mogliśmy obserwować trzy niezwykle interesujące spotkania. Już w pierwszym z nich, pomiędzy FC REVIVAL i La Figa bardzo dużo się działo, zresztą wynik 6:6 tego najlepszym świadectwem. Do przerwy obejrzeliśmy tu klasyczną wymianę ognia (4:3), a tuż po zmianie stron Błękitni odskoczyli na 5:3. Debiutanci dowodzeni przez Kamila Pawelczyka dość szybko wyrównali, ale w 37 minucie FC R ponownie wyszli na prowadzenie po golu niezawodnego Yevhenii Slauto. Wydawało się, że gospodarze dowiozą wygraną, ale tuż przed końcem, rzutem na taśmę, goście uratowali remis, co dało im premierowy punkt w naszych rozgrywkach.

Mnóstwo emocji było też w konfrontacji Logifactu z New Cut. Po pierwszej części w nieco lepszej sytuacji była ekipa w czerwonych trykotach (3:2), w czym największy udział miał Paweł Głażewski. Po wznowieniu gry gospodarze poprawili na 4:2, ale wtedy do pracy wziął się duet Robert Raspopin – Michał Ostrowski. Po 33 minutach było już 4:4, ale nie minęło 120 sekund, gdy Głażewski uderzył na 5:4. Finisz należał jednak do New Cut. Wspomniany Raspopin z Ostrowskim dorzucili w ostatnich fragmentach tej potyczki po bramce, co pozwoliło ich drużynie na zwycięstwo 5:6.

Zdecydowanie mniejszą dramaturgię miała rywalizacja DS Teamu z TK Ubezpieczenia II. Goście sprawę załatwili już po pierwszej odsłonie, po której było 0:8 (dzięki owocnej współpracy tria Jakub Pilarski – Dawid Pluta – Michał Sułek). W drugiej połowie TK U II nieco odpuścili, do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, ale wszystko było pod kontrolą Pomarańczowych. Ostatecznie TK Ubezpieczenia II w pełni zasłużenie triumfowali 4:9 i dzięki temu zostali pierwszym wiosennym liderem.

 

FC REVIVAL vs La Figa 6:6

Logifact vs New Cut 5:6

DS Team vs TK Ubezpieczenia II 4:9

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/v-liga