Za nami druga tura zmagań biznesowych. W hicie ekstraklasy ERGO Technology & Services S.A. pokonało Grospol.pl, na pierwszym szczeblu zaś na czele utrzymało się OBI. Na drugoligowych murawach kolejne zwycięstwo zanotowało ProService Finteco, w trzeciej klasie rozgrywkowej nowym liderem został plus. W meczu na szczycie IV Ligi Mobbyn Rangers podzielili się punktami z Było Strzelać, na piątym froncie na pierwszym miejscu po dwóch spotkaniach znaleźli się debiutanci z La Figa. Zapraszamy na podsumowanie 2. kolejki Ligowiec Biznes!

W Ekstraklasie drugą serię gier rozpoczęliśmy od FC Natolina i Spowolnionych. Nominalni gospodarze byli faworytem tych zawodów, ale to Niebiescy, dość niespodziewanie, prowadzili po pierwszej części 0:2 (w czym największy udział miał Robin Bjalon). Po zmianie stron jednak załoga z Ursynowa dowodzona przez duet Paweł Milczarek – Kamil Domański szybko opanowała sytuację, aż sześciokrotnie punktując rywali. Finalnie FC Natolin wygrał 6:3 i utrzymał się w ścisłej czołówce.

W szlagierowo zapowiadającym się starciu pomiędzy Grospol.pl i ERGO Technology & Services S.A. spodziewaliśmy się zaciętego boju. I tak było przez pierwszy kwadrans (1:1), ale jeszcze przed przerwą goście odskoczyli na 1:3. Po wznowieniu gry ERGO z Piotrem Kalinowskim i Markiem Wójcikiem na czele podkręcili tempo, powiększając przewagę do 1:6. Grospol, ambitnie próbował odgryzać się, ale tego dnia nie było mocnych na Granatowych. Ostatecznie w ligowym hicie ERGO triumfowali 2:7 i dzięki temu utrzymali się na pierwszym miejscu.

Ciekawie było też w konfrontacji dwóch beniaminków, czyli ABC Parkiety i Aurovitas. Fioletowi wzięli tu udany rewanż za dwie porażki w zeszłym sezonie. Po pierwszej połowie było 2:2, ale na otwarcie drugiej trio Grzegorz Spytek – Patryk Tywonek – Rafał Pawlik ruszyło do przodu, co zaowocowało prowadzeniem 5:2 po po 25 minutach. W ostatnim fragmencie tego meczu byliśmy świadkami wymiany ciosów, ale ABC nie pozwolili oponentom na za wiele (mimo prób Roberta Warakomskiego), co dało im zwycięstwo 7:4.

 

FC Natolin vs Spowolnieni 6:3

Grospol.pl vs ERGO Technology & Services S.A. 2:7

ABC Parkiety vs Aurovitas 7:4

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/ekstraklasa

 

Przechodzimy do I Ligi, gdzie byliśmy świadkami trzech niezwykle interesujących potyczek. W pierwszej z nich TK Ubezpieczenia podejmowali OBI. Pierwsza połowa należała go Pomarańczowych, którzy na przerwę schodzili przy stanie 4:2 (w czym największy udział miał Paweł Gębala). Po zmianie stron goście kierowani przez niezawodnego Rafała Ambramczuka wspieranego przez Bartka Kryczkę i Macieja Kulika rzucili się w pogoń. Po 23 minutach było już tylko 3:4, a w samej końcówce OBI zadało dwa nokautujące uderzenia, które pozwoliły im wygrać 4:5. I pozostać na szczycie stawki.

Duże emocje mieliśmy też w konfrontacji Deluxe Barbershop z FC Oldboys. Wynik już w 8 minucie otworzyli gospodarze, ale po niecałym kwadransie FC O wyrównali, a tuż przed upływem pierwszej części dowodzeni przez Duc Ema wbili dwie bramki do szatni i zrobiło się 1:3. Po niespełna pół godzinie tych zawodów bardzo aktywny w tym meczu Asim Murzayev zmniejszył straty na 2:3, ale ekipa z Wietnamu niedługo później odskoczyła na 2:4. Deluxe nie składali broni i w 36 minucie po drugim trafieniu Murzayeva zbliżyli się na 3:4, ale na więcej nie starczyło im czasu, stąd też trzy punkty powędrowały na konto Oldbojów.

Na sam koniec obejrzeliśmy w akcji LS Airport Services i BCG War Stars. BCG wystartowali od mocnego uderzenia (gol Adama Wonwyrza 120 sekund po rozpoczęciu), a w 11 minucie na 0:2 poprawił Norbert Ostrowski. Lotnicy jeszcze przed upływem pierwszej odsłony złapali kontakt na 1:2 po strzale Damiana Młoziniaka, a w 27 minucie do wyrównania doprowadził Piotr Zduński. Wydawało się, że będzie remis, ale w finale tego spotkania najlepszy na placu Ostrowski skompletował ha-tricka, dając swojej drużynie zwycięstwo rzutem na taśmę w wysokości 2:4.

 

TK Ubezpieczenia vs OBI 4:5

Deluxe Barbershop vs FC Oldboys 3:4

LS Airport Services vs BCG War Stars 2:4

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/i-liga

 

Idziemy dalej, do II Ligi, gdzie na dzień dobry obejrzeliśmy na murawie ProService Finteco i FC K.A.C.. I to spotkanie na pewno nie zawiodło oczekiwań. Do przerwy byliśmy świadkami wymiany ognia (było 2:2), a po zmianie stron nadal trwał zacięty bój. Po pół godzinie było 3:3, ale na 5 minut przed końcem najlepszy na boisku Kamil Kapica po asyście golkipera Norberta Wierzbickiego zdobył gola na 4:3, co w ostatecznym rozrachunku dało ProService zwycięstwo i awans na pozycję lidera.

W rywalizacji legalalliance.pl z Pilotem faworytem byli, rzecz jasna, goście, ale w naszej zapowiedzi zaznaczaliśmy, że Fioletowych stać tu na niespodziankę. I tak też się stało w istocie. Po kwadransie było 2:1 dla gospodarzy, a po rozpoczęciu drugiej części Legal dowodzony przez Roberta Łatasia (wspieranego przez Filipa Bałagana i Filipa Domagalskiego) odskoczył na 4:1. Goście odgryzali się, głównie za sprawą Patryka Borowskiego, ale załoga w Fioletowych trykotach nie była dłużna. Finalnie legalalliance.pl nie dali się dogonić i dość niespodziewanie wygrali 7:4 z obrońcami tytułu.

Na sam koniec zostali nam DSV i Ministerstwo Obrony Narodowej. MON dość szybko, bo już po 9 minutach, osiągnął przewagę 0:3 i utrzymał ją do przerwy, mimo tego, że Biało-granatowi starali się atakować. Lecz na miejscu był zawsze bramkarz Marcin Lutecki. W drugiej połowie Ministerstwo napędzany przez trio Marek Kołodziejczak – Piotr Litwiński – Krzysztof Dębowski dołożyli kolejne cztery gole i było już po zawodach. DSV stać było jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki do 2:7.

 

ProService Finteco vs FC K.A.C. 4:3

legalalliance.pl vs Pilot 7:5

DSV vs Ministerstwo Obrony Narodowej 2:7

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/ii-liga

 

Pora na III Ligę. Tutaj rywalizację otworzyli LS-Rampa i Transstream. Kluczowy dla losów tej potyczki był pierwszy kwadrans, w którym Rampa dowodzona przez Dawida Nowickiego i Pawła Podwysockiego odskoczyła oponentom na 5:0. Zespół w białych trykotach ruszył odrabiać straty (głównie za sprawą Matvija Puzyka) i udało im się zbliżyć na 6:3 po pół godzinie gry. Lecz w samej końcówce gospodarze zadali Transstreamowi jeszcze dwa skuteczne uderzenia, co pozwoliło im w pełni zasłużenie wygrać 8:3.

Następnie na placu zameldowali się Beztlenowi i Plus. Błękitni już w 8 minucie wyszli na 0:1 po golu Michała Burzyńskiego (po asyście świetnie dysponowanego Bartosza Kowalskiego), a tuż przed przerwą udało im się podwyższyć na 0:2. Gospodarze starali się atakować, ale za każdym razem na posterunku był bramkarz Marcin Ogórek, który w tym spotkaniu zachował czyste konto. A dodatkowo jego koledzy z pola, konkretnie najlepszy na placu Burzyński, nie próżnowali, co dało w efekcie zwycięstwo 0:3 i pierwszą pozycję w tabeli dla Plusa.

Na sam koniec czekała nas konfrontacja Lagardere Travel Retail z SM Warszawa. I trzeba przyznać, że obie drużyny stworzyły tu kapitalne widowisko. Od samego startu lepszą celnością popisywali się goście, w czym prym wiódł fenomenalnie spisujący się Adrian Wiercioch. Po pierwszej odsłonie mieliśmy 3:6, a w 27 minucie Wiercioch poprawił na 3:7. Nie był to koniec emocji. LTR kierowani przez duet Paweł Marczak – Tomek Hermanowski ruszyli w pogoń, za dwie żółte kartki wyleciał bohater tego meczu Wiercioch i na finiszu mieliśmy wielkie emocje. Ostatecznie Lagardere rzutem na taśmę uratowali remis 7:7 i obie ekipy musiały podzielić się punktami.

 

LS-Rampa vs Transstream 8:3

Beztlenowi vs Plus 0:3

Lagardere Travel Retail vs SM Warszawa 7:7

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/iii-liga

 

W IV Lidze w pierwszym spotkaniu na boisku stawili się Piłkawka oraz Inter. Tutaj sprawa rozstrzygnęła się już w pierwszej odsłonie. Żółto-czarni kierowani przez duet Damian Kudła – Kacper Korona do szatni schodzili przy stanie 4:0, a tuż po zmianie stron podwyższyli na 5:0. Ambitnie walczący goście za sprawą Rostislava Finkela zaczęli się odgryzać i w drugiej części byliśmy świadkami znacznie bardziej wyrównanego widowiska. Niemniej, Piłkawka nie pozwoliła rywalom dogonić się i wygrała 6:3.

W drugim spotkaniu obejrzeliśmy w akcji Aecom EC i Ferajnową Rewolucję. Tu faworytem byli Zieloni, tymczasem to goście niemal od samego startu przejęli inicjatywę. Co przyniosło efekt w postaci prowadzenia 0:2 po pierwszej połowie. W drugiej Ferajnowa podkręciła tempo, w czym największą rolę odegrało trio Marcin Szaszkiewicz – Adam Smoleń – Michał Walętrzak. A to przyniosło kolejne bramki. FR odskoczyli już na 0:6 i dopiero w 37 minucie A EC zdobyli gola honorowego. Ostatnie słowo należało jednak do gości, którzy niemal z ostatnim gwizdkiem ustalili wynik na w pełni zasłużone 1:7.

Na sam koniec zostali nam Mobbyn Rangers i Było Strzelać. Do przerwy obejrzeliśmy tylko jedno trafienie, autorstwa Karola Wiszniewskiego. Mobbyn przez długi czas bili głową w mur, aż po pół godzinie tej potyczki do wyrównania doprowadził Bartosz Urbankowski. Mimo okazji z obu stron rezultat 1:1 do samego końca już się nie zmienił. I chociaż MR i BS podzielili się punktami, to te ekipy pozostały na szczycie ligowej tabeli.

 

Piłkawka vs Inter 6:3

Aecom EC vs Ferajnowa Rewolucja 1:7

Mobbyn Rangers vs Było Strzelać 1:1

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/iv-liga

 

Na sam koniec została nam V Liga, w której drugą kolejkę rozpoczęliśmy starciem La Figa z New Cut. To goście jako pierwsi wyszli na prowadzenie, ale po nieco ponad kwadransie LF za sprawą tria Kuba Pęzior – Doan Leon – Henryk Dinh Nguyen wyszli na 2:1. A w 26 minucie odskoczyli na 3:1. Nie minęło 120 sekund, gdy goście złapali kontakt na 3:2, ale finał tych zawodów należał do gospodarzy, którzy dołożyli jeszcze dwa skuteczne uderzenia, co zaowocowało wygraną 5:2. I awansem na pozycję lidera.

Sporo emocji było też w rywalizacji TK Ubezpieczenia II z FC REVIVAL. Na samym początku obie ekipy wbiły sobie po sztuce, a potem stan 1:1 utrzymywał się przez dłuższy czas. Aż do finiszu pierwszej połowy. Wówczas gola do szatni zdobył Artem Smirnov, a w 33 minucie na 1:3 poprawił najlepszy na murawie Władysław Kuszczow. TK U II nie składali broni i po trafieniu Michała Sułka zbliżyli się na 2:3, ale ostatecznie Błękitnym udało się dowieźć skromne, ale niezwykle cenne zwycięstwo.

Taki sam rezultat, czyli 2:3, padł w konfrontacji DS Team z Logifactem. Już w 2 minucie strzelanie rozpoczął Krzysztof Obroślak, ale w 15 mieliśmy odpowiedź Sebastiana Rogalskiego. Na chwilę przed przerwą Czerwoni po uderzeniu Pawła Głażewskiego prowadzili 1:2, a po pół godzinie gry Głażewski po raz drugi wpisał się do protokołu i zrobiło się 1:3. DS T nie poddawali się i końcowych sekundach zdołali zmniejszyć dystans na 2:3, ale Logifactowi udało się dowieźć wynik do ostatniej syreny i zainkasować trzy punkty.

 

La Figa vs New Cut 5:2

TK Ubezpieczenia II vs FC REVIVAL 2:3

DS Team vs Logifact 2:3

https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2024-ligowiec-biznes/v-liga