Za nami kolejna kolejka Ligowiec Weekend, która przyniosła solidne mecze obfitujące w dużą ilość trafień. Zapraszamy na podsumowanie niedzieli 5 marca!

 

Podsumowanie klasycznie zaczniemy od Ekstraklasy, a tam odbyły się trzy spotkania. W pierwszym meczu FC Comygramy podjęli Służewiec. Z początku natarcie prowadzi Służewiec oddając częste strzały na bramkę, jednak nie ma z tego goli. Comygramy atakują rzadziej, jednak przewaga jakości nad ilością sprawia, że to oni pierwsi zapisują się w protokole. Służewiec zaczyna grać podaniami i już po niespełna dwóch minutach rewanżują się rywalom. Dalej gra dominuje w środku pola, obie drużyny starają się przejść przez obronę przeciwnika. W drugiej połowie Służewiec zaczyna wysoko naciskać, co przełożyło się na gole po przechwytach spod bramki rywali. Hat-trick zaliczył Kamil Mata.

Drugie odbyło się spotkanie SND-AZS PJATK. Zapowiadaliśmy, że będzie to mocny mecz i taki właśnie był. Akcja rozpoczęła się szybko, Kacper Kaszuba zdobywa dwie bramki w pierwszych akcjach meczu, za to Kuba Piskunowicz odpowiada po stronie AZS. Następnie wymiana ognia, a do przewagi rywali przypadkowo dołożył się Mateusz Stecz, który później odkupił winę zdobywając bramkę dla swojej drużyny. Pierwsza połowa, po walce, zdecydowanie dla SND, kończy się 5-3. Wynik w drugiej połowie otwiera wykorzystany karny przez Tomka Bicza, jednak AZS aby zrównać wynik musi się jeszcze nabiegać. SND nie daje rywalom doskoczyć i zdobywa dwie bramki w dwie minuty. W końcówce AZS PJATK starał się dogonić rywali, jednak gra toczyła się gol za gol, a brak czasu spowodował, że SND triumfuje pokonując rywala będącego wyżej w tabeli. Warto dodać, że hat-tricki zaliczyli Tomek Bicz i Kacper Kaszuba. SND gratulujemy zwycięstwa, a AZS PJATK życzymy rychłego podniesienia się po tej porażce.

W ostatnim meczu zobaczyliśmy ekipę Inter Europol - Piekarnia Szwajcarska podejmującą Piwkarzyki. Ten mecz nieźle namieszał w tabeli. Piwkarzyki był liderem tabeli, za to Inter Europol znajdował się na czwartym miejscu. Ciężko stwierdzić, co zawiodło w grze faworytów, może to po prostu rywale byli na tyle zmotywowani, aby podważyć autorytet lidera. Inter Europol śmiało bombardował bramkę Piwkarzyków już od początku spotkania, co przełożyło się na prowadzenie w pierwszej połowie. W drugiej połowie Inter nadal skutecznie nacierał na przeciwnika zwiększając przewagę. Pod koniec Piwkarzyki nieco się otrząsnęli, zdobyli kilka bramek, jednak przeciwnicy dowieźli zwycięstwo do końca. Hat-trick zdobyli Szymon Sadowski i Mariusz Piórkowski. Na skutek wygranej, Inter Europol, jest na pierwszym miejscu tabeli!

 

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-weekend/ekstraklasa

 

Płynnie przechodzimy do I ligi, gdzie czekały nas dwa spotkania. W pierwszym meczu zmierzyli się Orlik Mokotów z FC Hanoi. Już na początku mieliśmy okazje zobaczyć rzut karny, dla Orlika - wykorzystał go Oskar Baruś otwierając wynik. Niedługo potem Orlik zdobywa kolejne bramki, a Hanoi odpowiada sprytnie oszukując bramkarza w polu karnym. W drugiej połowie Mokotowcy pomnażają przewagę grając podaniami i wykańczając akcje tuż pod bramką rywali oraz wykorzystując kolejny rzut karny. Obrona Hanoi zawodzi, jednak ci zaczynają wysoki pressing, który przełożył się na bramki, jednak zabrakło czasu, aby uchronić się od porażki.

W drugim i ostatnim meczu oglądaliśmy Chwast Lotosu w starciu z Uwiąd Starczy. Uwiąd rozpoczął grę w osłabieniu, ale to nie przeszkadzało im, aby pewnie podchodzić pod bramkę przeciwnika i grać równo, jednakże rywale wykorzystali okazję i trafili już w 5’. Chwast atakował często, jednak jego strzały były odpierane przez bramkarza przeciwników, do tego zawodziła skuteczność. Kiedy w 13’ Uwiąd zdobył bramkę, przelała się czara goryczy. Do końca pierwszej połowy rywale strzelali gole, nie pozwalając, aby ktokolwiek im przeszkodził, co przyniosło pewne prowadzenie 6:1 pod koniec pierwszej połowy. Jednakże Uwiąd walczy dalej i w czwartej dziesiątce spotkania zdobywa trzy bramki, które zmniejszają stratę. Nie długo dane było im się cieszyć Chwast w końcówce jeszcze bardziej naznacza prowadzenie m.in. przez wykorzystanie rzutu karnego, a dla Uwiądu było już za późno. Chwastowi Lotosu należy pogratulować zwycięstwa, a Uwiądowi Starczemu walki od początku do końca spotkania. Hat-trick zdobyli Kamil Kobiałka z Chwastu i Robert Kulmiński z Uwiądu.

 

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-weekend/i-liga

 

Podsumowanie zakończymy opisem zmagań w drugiej lidze, gdzie byliśmy świadkami dwóch spotkań. W pierwszym zmierzyli się Cervinus i FC K.A.C. Ten mecz był pełen trafień. Gra toczyła się bardzo dynamicznie, zawodnicy obu drużyn dzielili się piłką i szybko przemieszczali się po boisku. Pierwsza połowa była równą rywalizacją, jednak to Cervinus był na nieznacznym prowadzeniu. W drugiej połowie gra zrobiła się ostrzejsza, K.A.C chciał wyjść na prowadzenie, a Cervinus umocnić przewagę. Końcówka meczu była nerwowa, toczyła się gol za gol i do końca nie mogliśmy być pewni kto wygra. Na pewno zaskoczeniem jest zwycięstwo Cervinus, którzy pokonali lidera tabeli. Po tym meczu na pewno inaczej spojrzą na swoją siłę.

W drugim meczu zmierzyli się Hmmm FC i TSP Szatańskie Pęto. Wynik otworzyło TSP po przechwycie pod bramką przeciwników. Hmmm dwukrotnie odpowiada w bliźniaczy sposób, strzelając po odebraniu piłki rywalom. Gra toczy się dalej, obie drużyny grają podaniami, za to TSP próbuje puszczać “lotki” w pole karne. W drugiej połowie Hmmm dominuje w ataku, a TSP ma małe trudności z przeprowadzanie akcji, problemy z celnością podań. Rozpędzony Konrad Kowalczyk, nie okazuje litości do przeciwnika i doprowadza drużynę do zwycięstwa strzelając kolejno w 27’ 34’ i 42’. Szatańskiemu Pętu nie udało się poważnie zagrozić rywalowi. W rezultacie Hmmm FC wskakuje na pierwsze miejsce tabeli. Warto dodać, że Konrad Kowalczyk strzelił wszystkie bramki swojej drużyny.

 

https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2023-ligowiec-weekend/ii-liga