Podsumowanie sezonu Wiosna 2025 Liga Administracji Publicznej I!
11.08.2025
Za nami drugi historyczny sezon w Lidze Administracji Publicznej I! Chociaż walka była zacięta i trwała niemal do samego finiszu, to, podobnie jak jesienią, najlepszą drużyną okazała się Reprezentacja Parlamentu, która w wielkim stylu obroniła tytuł. Przez długi czas w wyścigu o złoto uczestniczyli też zawodnicy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale w ostatecznym rozrachunku ekipa ta musiała zadowolić się srebrem. Skład podium zaś uzupełnili debiutujący w naszych rozgrywkach gracze Ministerstwa Cyfryzacji. Całej medalowej trójce serdecznie gratulujemy i zapraszamy na podsumowanie Sezonu Wiosna 2025 w Lidze Administracji Publicznej I!
Jak wspomnieliśmy we wstępie, Reprezentacja Parlamentu po raz drugi z rzędu sięgnęła po mistrzowski wazon. Same wiosenne rozgrywki Reprezentanci rozpoczęli w imponującym stylu, od zwycięstw 11:1 z Ministerstwem Klimatu i Środowiska oraz 14:1 z Ministerstwem Infrastruktury. W 3. serii gier RP zmierzyli się z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i tu po kapitalnym, niezwykle zaciętym spotkaniu mieliśmy remis 2:2. Jak się potem okazało, była to jedyna strata punktów zespołu w niebieskich trykotach. Tydzień później Reprezentanci nie pozostawili złudzeń bardzo mocnemu wiosną Ministerstwu Cyfryzacji (11:0), poradzili sobie też z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej (6:2). W 6. kolejce RP zanotowali kolejny efektowny triumf, z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (11:1), ale potem sporo problemów sprawiła im drużyna Narodowego Funduszu Zdrowia (3:1). W swoim przedostatnim występie Niebiescy pokonali bijące się o top3 Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego 6:2 i już wtedy byli niemal pewni obrony tytułu. A na samym finiszu wiosennej kampanii Reprezentanci postawili kropkę nad „i”, wygrywając z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi 8:1. I taki oto spektakularny sposób, z imponującym dorobkiem 25 oczek w 9 spotkaniach, Reprezentacja Parlamentu zdobyła swoje drugie najcenniejsze trofeum. Ten sukces nie byłby możliwy, gdyby nie indywidualności, a tych nie brakowało w kadrze Niebieskich. Naszą wyliczankę otworzy defensor Maciej Kowalski, który oprócz świetnej gry z tyłu, dorzucał bardzo konkretne liczby z przodu. Stąd też kapituła Ligi Administracji Publicznej I wybrała go MVP sezonu. W swojej kategorii konkurencji nie miał równych Daniel Wasilewski, który ze znakomitą średnią 9,7 zdobył statuetkę dla Najlepszego Bramkarza. A do tego fenomenalnie w ataku spisywał się niezawodny Karol Drozdowski, jeden z motorów napędowych swojej drużyny. Bardzo dobrze wiosną prezentowali się też Mikołaj Karkowski, Maciej Wojciechowski, Krzysztof Borkowski, Adam Wódziński, Tomasz Nowocień, Patryk Gabriel i Krzysztof Karkowski. Swoją mniejszą lub większą cegiełkę do tego pucharu dołożyli też Rafał Siemaszko, Bartłomiej Zawieja, Adam Gomoła, Jacek Zagórny, Michał Sadoń, Jacek Niedźwiecki, Marek Sidor, Jarosław Lichocki, Paweł Dąbrowski, Jarosław Kałuski, Dominik Krbec i Zbigniew Konwiński. Wielkie brawa, Panowie!
Niemal do samego końca o złoto biło się też Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ale w ostatecznym rozrachunku zawodnicy tego klubu musieli zadowolić się drugim miejscem. Co i tak jest znakomitym wynikiem, z którego MSZ powinien być dumny. Drużyna w czerwonych koszulkach z impetem weszła w piłkarską wiosnę, pokonując Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi 6:2 i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej 8:5. W 3. kolejce, w meczu na szczycie, Czerwoni jako jedyni w całej stawce zdołali urwać punkty późniejszym mistrzom Reprezentacji Parlamentu (remis 2:2 po fantastycznym widowisku). W następnych 2 meczach MSZ zgarnął komplet oczek, wygrywając 11:3 z Ministerstwem Klimatu i Środowiska oraz 5:3 z Ministerstwem Infrastruktury. W 6. serii gier ekipa w czerwonych barwach musiała uznać wyższość Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego (5:7) i, jak się potem okazało, ta jedyna porażka w sezonie była bardzo kosztowna. Mimo straty do lidera MSZ ambitnie walczył do samego końca i w ostatnich 3 meczach zgarnął komplet zwycięstw (7:5 z Ministerstwem Cyfryzacji, 3:2 z Narodowym Funduszem Zdrowia i 7:3 z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej). Co na mecie dało im drugą lokatę. Do tego srebrnego medalu w wielkim stopniu przysłużył się Nikodem Wołoszyn, największa gwiazda zespołu. Napastnik Ministerstwa Spraw Zagranicznych został Królem Strzelców z pokaźnym dorobkiem 28 trafień, a ogólnie miał udział aż przy 34 bramkach ze wszystkich 53 strzelonych przez MSZ. Bardzo udaną wiosnę zanotowali też Marcin Gołębiowski, Bartosz Skwarek, Jarosław Głasek, bramkarz Konrad Kamiński, Mateusz Piwoński, Przemysław Zakonek, Paweł Szaturski, Kacper Gembicki, Michał Stolarek, Igor Osiński, Paweł Targoński i Katarzyna Radwańska. Gratulujemy!
Słowa uznania należą się też trzeciej załodze w tabeli, czyli Ministerstwu Cyfryzacji. Debiutująca w naszych rozgrywkach ekipa w białych strojach w swoim pierwszym występie zaimponowała formą (12:0 z Narodowym Funduszem Zdrowia), potem jednak musiała uznać wyższość Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej (2:7). W trzecim meczu MC w świetnym stylu ograli Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego 7:3, ale w 4. kolejce musieli uznać wyższość najmocniejszej drużyny w lidze, czyli Reprezentacji Parlamentu (0:11). Ta porażka nie podłamała tego zespołu, który w swoich następnych 2 spotkaniach zgarnął komplet oczek (10:3 z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz 8:0 z Ministerstwem Klimatu i Środowiska). W 7. serii gier MC przegrali po walce z bardzo mocnym Ministerstwem Spraw Zagranicznych (5:7), ale w swoich 2 ostatnich starciach sięgnęli po 2 wygrane (6:4 z Ministerstwem Infrastruktury i 12:4 z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej), co w konsekwencji dało im trzecie miejsce na pudle w ich premierowym sezonie. W naszej opinii jest to naprawdę duży wyczyn, na który zapracował cały zespół. Niekwestionowanym liderem Ministerstwa Cyfryzacji był Michał Sobolewski (aż 18 bramek i aż 24 punkty w „kanadyjce”), ale do pomocy miał takich zawodników jak Mariusz Przybyszewski, Krzysztof Śląski, Mateusz Białek, Paweł Flakiewicz, Michał Strzelczyk, Mariusz Czapski, Łukasz Jusiński, Zbigniew Kubicki, Mateusz Knyt, Łukasz Kiwicz czy Szymon Rymsza. Swoje 3 grosze do brązowego medalu dołożyli też Paweł Witkowski, Adam Pałasz, Kamil Giera i Filip Konopczyński. Ten debiut był naprawdę udany, a w przyszłości może być jeszcze lepiej!
Chociaż było blisko, to miejsca na podium zabrakło dla Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Futbolową wiosnę Granatowo-bordowi otworzyli efektownym triumfem 12:1 z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej, ale potem przyszły 2 porażki (5:6 z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz 3:7 z Ministerstwem Cyfryzacji). Passa ta została przerwana 4. serii zmagań (wygrana 9:1 z Ministerstwem Infrastruktury), a później MKiDN poszli za ciosem i zgarnęli jeszcze 3 zwycięstwa z rzędu: 7:0 z Narodowym Funduszem Zdrowia, spektakularne 7:4 z Ministerstwem Spraw Zagranicznych (jedyna przegrana w sezonie srebrnych medalistów) oraz okazałe 21:4 z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W przedostatniej kolejce drużyna w granatowo-bordowych trykotach została zatrzymana przez Reprezentację Parlamentu (2:6), a na samym finiszu podzieliła się punktami po szalonym widowisku z Ministerstwem Klimatu i Środowiska (8:8), co finalnie pozwoliło im zająć czwarte miejsce. Lekki niedosyt na pewno pozostał, ale Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego pokazało w wiosennych rozgrywkach kawał dobrego, ofensywnego futbolu (najlepszy atak w całej stawce), a do tego do ich gabloty powędrowała też statuetka za Najlepszego Asystenta LAP I. Mowa tu o Bruno Zawadzkim, który zanotował aż 15. ostatnich podań. Kapitalnie w minionym sezonie grali też Michał Gogół, Paweł Topór, Jakub Bylicki, z tyłu wszystko zabezpieczał Rafał Jewdokimow z golkiperem Kacprem Sulewski (druga najlepsza średnia w lidze), bardzo dobrą pracę wykonali też Łukasz Sosnowski, Wojciech Kołodziejczyk, Łukasz Łączyński czy Remigiusz Zwoliński.
Do górnej połowy załapał się też Narodowy Fundusz Zdrowia. Sam start wiosny był dla Biało-niebieskich daleki od wymarzonych (0:12 z Ministerstwem Cyfryzacji i 6:7 z Ministerstwem Klimatu i Środowiska), ale potem było już znacznie lepiej. Przyszły 2 wygrane 6:5 z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz 6:3 z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Co prawda w 5. kolejka była dla NFZ nieudana (0:7 z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego), to w drugiej części sezonu zespół w biało-niebieskich koszulkach ponownie pokazał klasę. W 6. serii zmagań Fundusz pokonał 3:2 Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, w kolejnych 2 występach nastraszył 2 najmocniejsze ekipy w lidze (1:3 z Reprezentacją Parlamentu oraz 2:3 z Ministerstwem Spraw Zagranicznych), a na koniec doszło jeszcze zwycięstwo 5:3 z Ministerstwem Infrastruktury. Trzon ekipy tworzyli Maciej Olszewski, Marcin Jaros, Krzysztof Kaczkowski, Tomasz Stachurski, Michał Białobrzeski i Łukasz Wielogórski, ale słowa uznania należą się też takim graczom jak Rafał Dominiak, Paweł Trepczyński, Robert Bokiej, Paweł Śliwiak, Michał Woźnica, Krystian Kolunpar, Bartosz Kowalewski, Piotr Lubiński, Mateusz Zakolski, Sławomir Woźniak, Grzegorz Gdak, Filip Nowak, Piotr Zgorzelski czy Gelbi Polakowski.
Na szóstej pozycji uplasowało się Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Na dzień dobry trafił im się najgorszy z możliwych przeciwnik (Reprezentacja Parlamentu), co skończyło się porażką 1:11. Potem jednak przyszły 2 dobre występy (7:6 z NFZ i trochę pechowe 4:5 z MRiRW). Później było nieco w kratkę. Przegrana z MSZ 3:11, triumf 8:4 z MRPiPS, by w 6. serii gier uznać wyższość Ministerstwa Cyfryzacji 0:8). W ostatnich 3 meczach MKiŚ już nie dali się nikomu pokonać. W 7. kolejce zanotowali victorię 3:2 z Ministerstwem Infrastruktury, a do tego doszły jeszcze 2 remisy po niezwykle zaciętych widowiskach (4:4 z MFiPR oraz 8:8 z faworyzowanym MKiDN). W naszej ocenie Ministerstwo Klimatu i Środowiska jako kolektyw zaprezentowało się bardzo przyzwoicie, a na indywidualne laurki najmocniej zapracowali tacy zawodnicy jak Jan Cieplak i Artur Świetlicki, dobrze wyglądali też Michał Kobyliński, Dariusz Konarski, Jacek Wiechnik, Robert Sawicki, Dawid Ziembiński, Waldemar Majewski, Paweł Wysocki, Witold Gruszczyński, Artur Zalewski i Bogumił Tratkiewicz. Szkoda tylko, że tak rzadko mogliśmy oglądać w akcji Dariusza Sierpińskiego z Wojciechem Stańczukiem.
Na siódmej lokacie finiszowało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Biało-czerwoni zaliczyli mocny falstart (1:12 z MKiDN), ale już w swoim następnym występie pokazali wielką klasę, pokonując późniejszego brązowego medalistę Ministerstwo Cyfryzacji 7:2. W 3. serii zmagań musieli uznać wyższość Ministerstwa Infrastruktury (3:4), ale tydzień później zanotowali efektowną victorię 9:2 z MRPiPS. Dwa kolejne spotkania kończyli bez punktów, ale i bez wstydu (2:6 po walce ze złotą Reprezentacją Parlamentu i 2:3 z mocnym NFZ-em), a w swojej siódmej potyczce zwyciężyli z MRiRW 3:1. W przedostatniej kolejce zespół w biało-czerwonych barwach zremisował z MKiŚ 4:4, a na koniec przyszła przegrana 3:7 z wicemistrzami z MSZ. Patrząc przez pryzmat wyników i tego, jak prezentowali się na tle faworytów Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, to można dojść do wniosku, że to ekipa z naprawdę dużym potencjałem. I spodziewamy się, że w przyszłych rozgrywkach zaatakują górną połówkę tabeli. Z takimi graczami jak Piotr Pietrych, Oskar Lodowski, Michał Frydrychowicz, Marcin Szymański, Michał Wróblewicz, Filip Głódź, Krzysztof Michnicz, Paweł Sameliak, Wojciech Kot i Dominik Błaziak jest to jak najbardziej w ich zasięgu.
Oczko niżej, na miejscu ósmym, wylądowało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na inaugurację Zieloni nie sprostali MSZ-owi (2:6), ale potem poszło znacznie lepiej i w 2 następnych starciach zdobyli komplet oczek (6:5 z MKiDN oraz 5:4 z MKiŚ). Niestety, MRiRW w środku sezonu wpadli w dołek, co zaowocowało 4 porażkami z rzędu (z NFZ 3:6, z Ministerstwem Cyfryzacji 3:10, z Ministerstwem Infrastruktury 3:4 oraz 1:3 z MFiPR. Załoga w zielonych trykotach przerwała tę serię w przedostatniej kolejce, w świetnym stylu wygrywając z MRPiPS 7:2. Lecz na koniec, w konfrontacji z broniącą tytułu Reprezentacją Parlamentu, nie mieli za wiele do powiedzenia (1:8). Według nas Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ma potencjał na lepsze rezultaty i jeśli utrzyma w kadrze takich zawodników jak Michał Pisarski, Mateusz Dybis, Robert Baranowski, Konrad Gwóźdź, Rafał Lalik, Jakub Bilski, Paweł Tkaczyk, Cezary Puchacz, Adam Poślednik, Jan Mazurkiewicz i Tomasz Figurski, a także dokona paru wzmocnień, to jesienią spodziewamy się niemałego progresu.
Na przedostatniej pozycji znalazło się Ministerstwo Infrastruktury. Rozpoczęcie wiosny było dla nich dalekie od idealnych (4:7 z MRPiPS oraz 1:14 z RP), ale w 3. kolejce nastąpiło przełamanie (4:3 z MFiPR). Tydzień później przyszła dość bolesna porażka z MKiDN (1:9), ale od tego momentu drużyna w czerwonych koszulkach prezentowała się już znacznie bardziej korzystnie. Co prawda do końca sezonu zdobyli jeszcze tylko 3 punkty (4:3 z MRiRW), to w pozostałych meczach widać było spore możliwości. Nieznaczne przegrane z MSZ (3:5), z MKiŚ (2:3), Ministerstwem Cyfryzacji (4:6) i z Narodowym Funduszem Zdrowia 3:5 tego najlepszym świadectwem. Zakładamy więc, że Ministerstwo Infrastruktury na jesień poprawi swoją lokatę, bo są ku temu wszelkie przesłanki. A pomocni w tym będą w tym tacy zawodnicy jak Dariusz Klimczak, Kamil Rudzki, Piotr Sylwestrzak, Krystian Jalowski, Konrad Grzejszczak, Miron Ossowski, Daniel Kosiński, Adrian Mazur, Maciej Kliś, Michał Kuźma i Marcin Skorupiński.
Na zamknięcie zostało nam Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zaczęło się rewelacyjnie, od zwycięstwa 7:4 z Ministerstwem Infrastruktury, ale, jak się okazało, były to jedyne punkty zdobyte przez ten zespół. Później MRPiPS grali dość pechowo (5:8 ze srebrnym MSZ-em i 5:6 z NFZ-em), ale od mniej więcej połowy sezonu oglądaliśmy już wyższe przegrane (zwłaszcza porażka z MKiDN musiała być bolesna). Toteż debiutancki sezon drużyny w białych barwach nie możemy uznać za udany, ale my skupimy się na plusach. Przede wszystkim postać Sebastiana Szczygielskiego, najlepszego zawodnika swojej ekipy, ale też wyróżniającej się postaci całej ligi. Dorobek aż 23 goli i walka do samego końca o koronę króla strzelców nie była dziełem przypadku. Oprócz Szczygielskiego z dobrej strony pokazali się też Mikołaj Tarasiuk, Przemysław Borowy, Marcin Wiatrów, Andrzej Gawlicki, Adam Cieślak, Jakub Powierża, Łukasz Gromada, Jakub Kozubowski, Krystian Poterek i Dawid Dziamski.
Król Strzelców: Nikodem Wołoszyn (Ministerstwo Spraw Zagranicznych) - 28. goli
Król Asyst: Bruno Zawadzki (Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego) - 15. ostatnich podań
Najlepszy Bramkarz: Daniel Wasilewski (Reprezentacja Parlamentu) - średnia 9.7
MVP Sezonu: Maciej Kowalski (Reprezentacja Parlamentu)
BR Daniel Wasilewski (RP)
OBR Maciej Kowalski* (RP) Bruno Zawadzki (MKiDN)
POM Michał Sobolewski (MC)
AT Nikodem Wołoszyn (MSZ) Sebastian Szczygielski (MRPiPS)
rez:
Kacper Sulewski (MKiDN)
Maciej Olszewski (NFZ)
Michał Gogół (MKiDN)
Piotr Pietrych (MFiPR)
Jan Cieplak (MKiŚ)
Karol Drozdowski (RP)