Relacja z meczu Gwiazd Reprezentacja Parlamentu vs Reprezentacja LAP!
20.12.2024
Po bardzo udanym sezonie w Lidzie Administracji Publicznej I i Lidze Administracji Publicznej II mieliśmy zaplanowane wyjątkowe wydarzenie. Mecz Gwiazd pomiędzy Reprezentacją Parlamentu i Reprezentacją LAP. Na trybunach pełno było znanych osobistości, z byłymi selekcjonerami Jerzym Engelem i Andrzejem Strejlauem na czele, a na ławkach trenerskich brylowali Roman Kosecki i Andrzej Kuczyński z Komendy Głównej Policji. Na placu także nie zabrakło głośnych nazwisk ze świata sportu i polityki. I naturalnie najlepszych zawodników ze świeżo ukończonych rozgrywek LAP I i LAP II.
Starcie to rozpoczęło się od wzajemnego badania sił, ale nie trwało to długo i z czasem przyszły konkrety. Wynik już w 8 minucie otworzył Kamil Rudzki (z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego). Król strzelców LAP I sprytnie umieścił piłkę przy krótkim słupku i było 0:1. Potem obaj bramkarze, czyli Radosław Majdan i Daniel Wasilewski, mieli sporo pracy, ale dopiero po kwadransie przyszła kolejna zmiana rezultatu. Wtedy to Eryk Becker (Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa) zanotował odbiór w środku pola, po czym pewnie umieścił futbolówkę w sieci. W 20 minucie mieliśmy odpowiedź nominalnych gospodarzy. Marcin Mięciel, legenda warszawskiej Legii, popisał się kapitalną podcinką, dając swojej drużynie kontakt na 1:2. Niedługo po tym Alex Dobrowolski (najskuteczniejszy snajper LAP II w barwach NFOŚiGW) wyszedł sam na sam i nie dał szans Majdanowi, podwyższając na 1:3. Nie minęło 120 sekund, gdy były piłkarz Arki Gdynia Rafał Siemaszko huknął z „czuba” pod poprzeczkę i zrobiło się 2:3. Po nieco ponad pół godzinie rywalizacji pięknego gola zdobył Igor Osiński (kluczowy gracz Ministerstwa Spraw Zagranicznych), ale po kilku chwilach równie efektownie uderzył Siemaszko na 3:4. Jeszcze przed przerwą Osiński zagrał do Pawła Topora (asa atutowego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego), a ten dopełnił formalności, poprawiając na 3:5.
Tuż po zmianie połów bardzo aktywny w tym spotkaniu Kamil Rudzki skompletował dublet, za moment swoją bramkę zdobył Piotr Musiał (ORA Warszawa), a w 44 minucie było już 3:8 po strzale w prawy dolny róg autorstwa Macieja Kowalskiego (który sięgnął po mistrzostwo LAP I w drużynie Reprezentacji Parlamentu). Po kolejnych 3 minutach fantastycznie pokazał się Rafał Maserak, który po sytuacyjnej piętce, w tanecznym stylu, zmniejszył straty do 4:8. Goście bardzo szybko zrewanżowali się, gdy na listę strzelców wpisywali się Michał Pisarek z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Katarzyna Radwańska, na co dzień występująca w MSZ. Załoga w białych koszulkach nie zamierzała składać broni, a sygnał do ataku dał nie kto inny jak Maserak. Napastnik gospodarzy najpierw sam znalazł sposób na Jakuba Bilskiego, drugiego golkipera LAP-u (z ARiMR), a potem znakomicie podał do Sławomira Nastała (GITD), który zmniejszył przewagę do 6:10. W 54 minucie wybitny reprezentant Polski Piotr Świerczewski przymierzył w samo okienko (7:10), po chwili Siemaszko miał już na koncie hat-tricka, po czym Rafał Maserak fenomenalną główką przelobował bramkarza gości i zrobiło się nagle 9:10. Po godzinie
tej potyczki Świerczewski po raz drugi tego dnia zdjął „pajęczynę” i mieliśmy remis. Ten nie utrzymał się zbyt długo, gdyż z pomocą Dobrowolskiego brygada w czerwonych koszulkach odzyskała prowadzenie (10:11). Parlamentarzyści, nie mając nic do stracenia, ruszyli do przodu, co dało niemal natychmiastowe efekty. W 63 minucie kolejny piłkarz z przeszłością w Arce, a obecnie burmistrz Rumi Michał Piaseczny zachował się jak profesor w polu karnym, dając wyrównanie na 11:11. Nie był to koniec emocji. Na 6 minut przed ostatnim gwizdkiem doświadczony Legionista Marek Jóźwiak zmylił przeciwników pomysłowym rozegraniem rzutu wolnego, piłka trafiła pod nogi Piotra Świerczewskiego, który wiedział już, co z nią zrobić. Reprezentacja Parlamentu wyszła na 12:11 i wydawało się, że dzięki spektakularnemu come-backowi uda im się zwyciężyć. Nic bardziej mylnego. W 68 minucie Marcel Grot z Komendy Głównej Policji (zdobywcy najcenniejszego trofeum w LAP II) zaskoczył z dystansu Radka Majdana i było 12:12. Oba teamy miały jeszcze swoje okazje, by zadać decydujący cios, ale finalnie byliśmy tu świadkami sprawiedliwego podziału punktów.
Reprezentacja Parlamentu i Reprezentacja LAP stworzyli wspólnie wspaniały piłkarski spektakl, będący godnym ukoronowaniem sezonu jesiennego. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za popisy na murawie, a także kibicom, którzy tak tłumnie stawili się na trybunach obiektu Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.