Za nami ostatni akcent sezonu zimowego w Ligowcu Biznes! W ekstraklasie oraz pierwszej lidze poznaliśmy mistrzów, wicemistrzów oraz brązowych medalistów. Mimo granej mniejszej liczby meczów, mocnych wrażenia mieliśmy pod dostatkiem, a emocje dozowane były z meczu na mecz. Kto został mistrzem? Komu zabrakło szczęścia by dostać się na podium? Zapraszamy na podsumowanie ostatnich zmagań w Ligowcu Biznes!

W Ekstraklasie obejrzeliśmy jedną potyczkę w zeszłym tygodniu pomiędzy Office Team i bijącą się o utrzymanie MBK Kancelarią. Widmo spadku dobrze podziałało na Biało-czerwonych i od początku grali jak z nut. Już w 11 minucie Seweryn Górski pięknym strzałem głową dał prowadzenie 0:1, nie minęła minuta i ten sam zawodnik miał na koncie dublet. Gospodarze starali się odrabiać straty, ale golkiper MBK bronił tego dnia bardzo dobrze i ofiarnie. Do przerwy było 0:2, a po zmianie stron nominalni goście w samej końcówce zadali jeszcze dwa skuteczne ciosy i finalnie zwyciężyli 0:4. Kolejne mecze dane było nam oglądać w ostatni wtorek, a zmagania rozpoczął bardzo ciekawy mecz pomiędzy Barberian & Kolektyw Kreatywny i Radico. Zespół z Wietnamu miał jeszcze szansę na podium, ale nie najlepiej wszedł w te zawody, gdyż już po 10 minutach Barbarzyńcy prowadzili 3:0. Lecz szybko do pracy wziął się duet Quang Ngo oraz Tu Neymar i już do przerwy było 3:2. A po zmianie stron goście poszli za ciosem i doprowadzili do remisu. Wtedy to jednak najlepszy na boisku Mariusz Wojciechowski do trafienia z pierwszej części dołożył jeszcze dwa i zrobiło się 5:3. Radico w samej końcówce zmniejszyło straty na, ale na więcej nie starczyło czasu. Barberian po tej wygranej zakończył sezon na piątym miejscu, ich rywale finiszowali oczko wyżej. Następnie obejrzeliśmy w akcji MBK Kancelarię oraz bijący się o tytuł Grospol.pl. Ekipa w niebieskich trykotach, żeby przedłużyć swoje nadzieje na złoto, musiała zgarnąć trzy oczka i wszystko zaczęło się zgodnie z planem. W 10 minucie wynik otworzył Piotr Wycisłowski, w 17 poprawił Krzysztof Dębowski i było 0:2. Biało-czerwoni za sprawą Kamila Miężalskiego strzelili na 1:2, a w ostatniej akcji pierwszej części piłka po ich uderzeniu także wpadła do siatki, ale wcześniej arbiter zagwizdał i ostatecznie gola nie było. Po zmianie stron Grospol.pl spokojnie wyczekał przeciwnika i prowadzony przez Dominika Skorżę (dwie bramki i asysta), skutecznie zaatakował jeszcze trzy razy. Co dało im triumf 1:5 i pierwsze miejsce w tabeli. Żeby ten stan się utrzymał, w ostatnim meczu zimowych rozgrywek, Budimex musiał urwać punkty Bobi-Red (desame.pl). Zespół w czerwonych koszulkach musieli sięgnąć po pełną pulę. I to oni lepiej zaczęli, gdy już w 3 minucie do protokołu wpisał się Eryk Murawski. Po 16 minutach mieliśmy wyrównanie dzięki Vadymowi Butenko, ale tuż przed upływem regulaminowego czasu gry pierwszej odsłony Youri Holtsau z bliska skierował futbolówkę do siatki i Robert Basak ze swoją świtą prowadzili 2:1. Tuż po zmianie połów Marcin Mazur podwyższył na 3:1 i od tego momentu Bobi-Red w pełni przejął kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Świetnie grał zwłaszcza Krzysztof Mamla, który napędzał ofensywę nominalnego gospodarza. W efekcie Bobi-Red (desame.pl) pokonał oponentów 6:1 i przypieczętował mistrzowski triumf. Srebro przypadło Grospolowi, a na trzeciej lokacie, mimo porażki, sezon zakończył Budimex. Całej trójce należą się wielkie brawa!

Office Team vs MBK Kancelaria 0:4
Barberian & Kolektyw Kreatywny vs Radico 5:4
MBK Kancelaria vs Grospol.pl 1:5
Bobi-Red (desame.pl) vs Budimex 6:1
https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2022-ligowiec-biznes/ekstraklasa

W pierwszej lidze obejrzeliśmy mecze decydujące o podziale medali! Stawką konfrontacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z PKO BP Finat był mistrzowski tytuł. To spotkanie fenomenalnie rozpoczęli zawodnicy NFOŚiGW, którzy już po 6 minutach prowadzili 1:0 po bramce Mateusza Krajewskiego. Potem dwie kapitalne bramki zdobył Jakub Marchewka, a do tego strzałem z rzutu wolnego poprawił Piotr Pater i było 4:0. PKO po takim szoku nieco ocknęli się i po pięknym uderzeniu Łukasza Brzeszcza zmniejszyli straty na 4:1. Po zmianie stron nominalni goście poszli za ciosem i w 24 minucie trafili na 4:2. Potem Granatowi starali się zmniejszać dystans, ale w 32 minucie Jakub Marchewka wykorzystał błąd rywala, kompletując hattricka. Następnie jego koledzy zdobyli jeszcze dwie bramki i wtedy stan rywalizacji wynosił 7:2. Finat jeszcze przed końcem zmniejszył na 7:3 i takim też wynikiem zakończyło się to widowisko. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wielkim stylu sięgnął po złoto, za co należą im się wielkie brawa. Oklaski też dla PKO BP Finat, którzy ostatecznie musieli zadowolić się srebrem. O trzecie miejsce na podium w bezpośrednim spotkaniu podziwialiśmy Ministerstwu Obrony Narodowej i OBI. Gospodarze żeby zdobyć brązowe medale potrzebowali minimum remisu, zaś rywale musieli wygrać. I to oni jako pierwsi skutecznie zaatakowali, wychodząc na prowadzenie za sprawą Kacpra Szymanka. W odpowiedzi gole strzelali najpierw Piotr Litwiński, a potem Paweł Inglot i było 1:2. Po nieco ponad kwadransie wyrównał Sebastian Kamiński, ale w 18 minucie na 2:3 uderzył Patryk Roguskie i wynik do przerwy już się nie zmienił. Po zmianie stron nadal oglądaliśmy zacięte widowisko. W 28 minucie Marek Bierca wykończył świetną akcję swojego zespołu i zrobiło się 3:3. Drużyna w pomarańczowych trykotach musiała atakować, żeby zdobyć zwycięskiego gole, MON zaś mógł skupić się na kontratakach. I ta taktyka zdała egzamin. W samej końcówce ekipa w czarnych koszulkach zadała jeszcze dwa ciosy. Na listę strzelców wpisali odpowiednio Marek Kołodziejczyk oraz ponownie Inglot. I dzięki temu Ministerstwo Obrony Narodowej zwyciężyło 3:5, zapewniając sobie trzecią pozycję na pudle.

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej vs PKO BP Finat 7:3
Ministerstwo Obrony Narodowej vs OBI 5:3
https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2022-ligowiec-biznes/i-liga

Brawo Panowie za emocje do ostatniej kolejki. Dziękujemy za fascynujące mecze i podobnych oczekujemy podczas wiosennych zmagań!