Ligowiec Weekend 1 Liga
31.10.2022
W dniu dzisiejszym zaglądamy na pierwszoligowe boiska Ligowiec Weekend. Drużyny łącznie rozegrały 22 mecze, w których padło 156 bramek. Ciekawe pojedynki, ze zmiennością zdarzeń boiskowych, wyniki trzymające w napięciu i do tego ładne bramki pokazują, że piłkarsko dzieje się wiele dobrego. Trudno już teraz wskazać kto sięgnie po najwyższe laury jesiennego sezonu. Faworytów jest sporo, walka w dolnej części tabeli też ma się dobrze, także przed nami ciekawa druga część rozgrywek. A teraz zapraszamy na krótki wgląd w to co było i co zapisane jest w terminarzu.
Na prowadzeniu w tabeli Spowolnieni. Na koncie zgormadzili 12 punktów w 6 meczach i to może być ich największym rywalem. Ekipy goniące i mające w planach walkę o najwyższe miejsca mają o jedno lub dwa spotkania mniej i w tym aspekcie ciężko pisać, że liderze mają przewagę. To co wiadomo, to to, że od początku sezonu grają w kratkę i po porażce z Kokosami (0:5) próbują złapać stabilizację formy, czego efektem dwie ostatnie victorie. Przy mobilizacji całego teamu mogą myśleć o punktowych meczach, które przed nimi. A przed nimi rywalizacja z zawsze groźnym Corston Wankers i aspirującą do złota Hiszpanią CF. Ten drugi pojedynek może być kluczowy, jednak żeby tak było nie mogą potknąć się na pierwszym z rywali. W tym ma pomóc duet Organ-Królik napędzający spadkowicza z ekstraklasy oraz wiara w inne drużyny walczące o ligowe punkty.
Drugie miejsce należy do Kokosów, którzy właśnie doznali pierwszej jesiennej porażki ze wspomnianym już Corston Wankers. Czy to było potknięcie, czy zapowiedź spadku formy pokażą kolejne mecze, a te co za nimi dawały obraz zespołu, który w tym sezonie chce stanąć na podium. Zdecydowane zwycięstwa z Polisquadem i Spowolnionymi tego dowodem, tak samo jak remisowo skończona gra z Hiszpanią CF. Z 10 punktami w pięciu meczach oczekują na zbliżające się pojedynki z FC InterTeamem, Chwastem Lotosu i FC KAC. Są faworytami tych konfrontacji, jednak żadna ze wskazanych ekip nie odda im punktów za darmo, bo także ich potrzebują. Dudka, Brzeskiego i pozostałych czeka dość ciężka przeprawa. Czy zakończy się ona w strefie medalowej? Wszystko w ich głowach i celnych zagraniach.
Na potknięcia lider i vicelidera czeka Hiszpania C.F., która jeszcze w tym sezonie nie zasmakowała goryczy porażki. Jednak dwukrotnie, na cztery mecze, dzieliła się punktami i to daje im tylko 8 punktów w ligowej tabeli. Blisko przegranej byli z Cervinusem, ale udało im się dogonić rywala i z 3:5 zrobić remis. Z FC InterTeamem potrafili wyciągnąć wynik na zwycięski, aplikując przeciwnikom dwie decydujące bramki w ostatnich 5 minutach gry. Jak widać grają zawsze do końca, mają szczęście poparte umiejętnościami wszystkich graczy oraz Carlosa Cardone, który potrafi zrobić różnice pod bramką rywali, co już jedenastokrotnie pokazał. Jak będzie w czekających ich meczach w których zmierzą się z FC KAC, Chwastem Lotosu, Spowolnionymi oraz Corston Wankers? Jeżeli nie zawiedzie ich brawura i hiszpański temperament to mogą śmiało liczyć na medale i to te o najwyższym kruszcu.
Tuż za podium ścisk, który wróży duże emocje w nadchodzących ligowych kolejkach. Cztery drużyny z 6 punktami i na ten moment najwyżej z nich plasuje się Chwast Lotosu. Grająca w kratkę młodzież nie potrafi unormować kadry meczowej i co za tym idzie ustabilizować formy. Grają na „chybił trafił” i odważnie atakują w każdym meczu, ale nie w każdym przynosi to efekt. Najbardziej zapamiętany zostanie mecz z II kolejki, kiedy prowadząc do 29 minuty 3:0 z FC InterTeamem, zrobili wszystko i przegrali go 3:4!. Teraz muszą nadrobić to oraz porażkę z liderem i ostro zabrać się do pracy z Cervinusem, Polisquadem i mającymi mistrzowskie aspiracje Hiszpanią CF oraz Kokosami. Po rywalach widać, że będzie trzeba się mocno napracować by podnieść punkty. Czy czeka ich kolejna huśtawka nastrojów, a może Piotrek Ignaczewski odpali i pociągnie swoich do większych sukcesów? Czekamy na ich mecze.
Kolejny team z 6 punktami to Corston Wankers. Ekipa rozpoczęła sezon od zwycięstwa z FC KAC i powoli idzie przez ligowe zmagania. Łatwo punktów nie oddają, co przekonał się poprzedni lider – Kokosy, jednak do pełni szczęścia brakuje tzw. kropki nad „i”. W meczach, w których przegrywali przy odrobinie szczęścia i czujności w obronie mogli pokusić się choćby o punkt. A tak tylko wspomniane 6 punktów na ich koncie i dość ciekawie zapowiadająca się druga część sezonu. A w niej mecze ze Spowolnionymi, Polisquadem, FC InterTeamem i Hiszpanią CF. Czy w nich są w stanie coś ugrać? Jak znamy Gębskiego czy Gołąbka, to zrobią wszystko by kolejne punkty stały się ich łupem, jednak muszą być czujni.
6 miejsce dla Polisquadu, który nie zachwyca i można powiedzieć rozczarowuje. Drużyna z Cendrowskim na szpicy, dobrze grającymi Gomulskim czy Idzikowskim, że o Barszczu nie wspominy, ma tylko na koncie dwa zwycięstwa. W sezon weszli z porażką 1:6 z Kokosami, później nie sprostali Hiszpanom notując przegraną 3:10. Pozosałe dwa mecze wygrali, ze Spowolnionymi i Cervinusem. Teraz muszą się zmobilizować i spróbować nadrobić starty, by na koniec sezonu wznieść puchar. Czekające ich mecze, a w nich rywale, są w zasięgu możliwości. Także tylko od nich samych zależy jak udana będzie druga odsłona jesiennego sezonu. Na początek mecz z FC InterTeamem, a kolejne z Corston Wankers, FC KAC i na finiszu z Chwastem Lotosu. Czyżby komplet punktów?
Za Polisquadem kolejna doświadczona ekipa, czyli FC KAC. Słaby początek, bo jak było widać zarówno w meczu inauguracyjnym jak i kolejnym, ekipa w piwnych koszulkach mogła i powinna zapunktować. Zaprzepaszczone okazje zemściły się i zamiast punktów pozostał niesmak, a te powędrowały w komplecie do rywali (Corston Wankers i Spowolnieni). Z młodzieżą z pod znaku Chwastu Lotosu też nie dali sobie rady, choć szanse były jednak zawiodła skuteczność, a błędy w obronie przekreśliły wszystko. Dopiero konfrontacja z FC InterTeamem dała upragnione punkty. Te podniesione z boiska, bo nie liczymy tych danych walkowerem, były zapracowane przez cały zespół i wywalczone w pocie czoła. Przed piwnymi cztery mecze, a zaczną od mocnej batalii z Hiszpanami, by później zagrać z Cervinusem, Polisquadem i Kokosami. Jak widać terminarz trudny, ale teraz muszą zagrać vabank by sezon uznać za udany.
Przed nami ósmy w klasyfikacji Cervinus czyli ekipa która ma 5 punktów i powinna być wyżej w tabeli. W dotychcasowych meczach zabrakło im szczęścia i co ważne w niektórych rywalizacjach sił. Końcówki meczów, przynajmniej trzech z sześciu jakie mają zagrane zdecydowały, że punkty nie trafiły do nich na konto, a na rywali, lub podzielili się nimi. Z Hiszpanią CF prowadzili do 47 minuty i w końcówce dali sobie wbić dwie bramki. Z FC InterTeamem utracona bramka w 46 minucie również dała podział punktów. Jak widać w ekipie gdzie rządzi Balcer jest potencjał, ale niekiedy brakuje chwili do szczęścia. Czy będzie ono z nimi w dwóch ostatnich rywalizacjach z Chwastem Lotosu i FC KAC? Drużyny w zasięgu możliwości, także szykują się ceikawe pojedynki.
Ostatnią z grających w pierwszej lidze drużyn jest ukraińska drużyna FC InterTeam. Znani z waleczności i nieustępliwości zawodnicy nie mogą złapać właściwego rytmu gry i w łatwy sposób gubią ważne punkty. Swoje mecze minimalni przegrywają (2:3, 2:3, 2:4) remisują albo po pogodni za wynikiem wyciągają z 0:3 na 4:3 jak to miało w przypadku pojedynku z Chwastem Lotosu. Tak samo próbowali z FC KAC, ale nie udało im się to i na swoim koncie mają tylko 3 punkty. Jednak przed nimi zmagania z Polisquadem, Corston Wankers i mającymi szanse medalowe Kokosami. W każdym z tych meczów spokojnie mogą wygrać o ile Karacz dostanie wsparcie, a Ivanov na bramce będzie łapał jak w poprzednich sezonach.
Tyle w skrócie co przyniosła nam 1 liga i co czeka drużyny w nadchodzących meczach Ligowca Weekend. Teraz zapraszamy na statystyki jakie „wybiegali” zawodnicy:
Łączna liczba bramek: 156 w22 meczach
Średnia bramek na mecz: 7,09
Najwięcej bramek strzelonych w jednym meczu: 13 – Hiszpania CF vs Polisquad (10:3)
Najmniej bramek strzelonych w jednym meczu: 2 – Kokosy vs Hiszpania CF (1:1)
Najwięcej bramek strzelonych w lidze: Spowolnieni – 27
Najmniej bramek strzelonych w lidze: FC InterTeam, Polisquad, Corston Wankers - 13
Najlepsza obrona ligi: Kokosy – 8
Najsłabsza obrona ligi: Cervinus – 26
Najlepszy strzelec: Carlos Cardona (Hiszpania C.F.) - 11
Najlepszy asystent: Patryk Królik (Spowolnieni) i Jesael Jorge (Hiszpania C.F.) - 5
Najlepszy bramkarz: Krzysztof Limanowski (Cervinus) - 6,4.
Co przyniosą nam zbliżające mecze? Jak zmieni się układ w tabeli? Komu sprzyjać będzie szczęście? O tym zdecydują czekające nas rywalizacje przy Piaseczyńskiej 71 w Warszawie. My liczymy na mecze pełne emocji i zapraszamy do bezpośredniego kibicowania swoim faworytom lub za pośrednictwem materiałów wideo jakie staramy się udostępnia nie tylko na naszej stronie bit.ly/weekendjesien22
Najbliższe zmagania już w najbliższą niedzielę!
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-weekend/i-liga