Kolejny tydzień zmagań w rozgrywkach biznesowych za nami. Powoli zbliżamy się do półmetka, ale dalecy jeszcze jesteśmy od pierwszych rozstrzygnięć. W Ekstraklasie wciąż na czele pozostają Grospol.pl i Budimex, na pierwszoligowych murawach w meczu na szczycie Old But Good ograli Dziadków z Panattoni. Na drugim froncie na pierwsze miejsce awansowała Piekarnia Grzybki, na trzecim zaś trzecie zwycięstwo z rzędu zanotowali zawodnicy Henkel Polska. Zapraszamy na podsumowanie 5. kolejki w Ligowiec Biznes!

W Ekstraklasie jako pierwsi wybiegli na plac PRA Group i FC Hanoi. Do przerwy 3:1 prowadzili nominalni gospodarze i nic nie wskazywało na to, że team w białych koszulkach przegra. Zwłaszcza że mieli swoje szanse na podwyższenie wyniki. Lecz w drugiej części goście kierowani przez Toana i Tunga zaczęli gonić przeciwników i po 34 minutach zrobił się remis 3:3. I wydawało się, że tak się skończy, ale dosłownie w ostatniej akcji meczu Tung znalazł się w sytuacji sam na sam, na dużym spokoju minął bramkarza i trafił na 3:4. Po chwili sędzie zagwizdał po raz ostatni i trzy oczka wpadły na konto FC Hanoi. W rywalizacji Barberian & Kolektyw Kreatywny vs Grospol.pl spodziewaliśmy się zaciętych zawodów. I tak też było. Po pierwszej odsłonie było 1:2 dla lidera, a wszystko to dzięki bramce do szatni niezawodnego Marka Kołodziejczyka. Po zmianie stron Barbarzyńcy próbowali odrabiać straty, ale świetnie między słupkami spisywał się Marcin Lutecki. A dodatkowo jego koledzy z pola w 37 minucie podwyższyli na 1:3 i Grospol po czterech meczach pozostał na szczycie tabeli. W konfrotnacji Prawo-Mocnych i Radico, czyli dwóch drużyn z zerowych dorobkiem punktowym, mimo wszystko delikatnym faworytem byli bardziej doświadczeni nominalni goście. I to oni po pierwszej części schodzili przy rezultacie 0:2 po dublecie Quang Ngo. Tuż po wznowieniu gry dwie niemal identyczne bramki (po ładnych strzałach) zdobył Mateusz Powałka i było 2:2. Radico jednak szybko odskoczyło na 2:4 i wydawało się, że dowiezie zwycięstwo do końca. Nic bardziej mylnego. W 35 minucie Powałka skompletował hattricka po kolejnym fantastycznym uderzeniu, a 120 sekund później na listę strzelców wpisał się Czarek Kudła i zrobiło się 4:4. Goście mieli swoją okazję na triumf, ale zmarnowali ją. Po chwili poszła kontra i najlepszy na placu Powałka dosłownie na sekundy przez ostatnim gwizdkiem podał do Kacpra Głębockiego, a ten z bliska umieścił piłkę w siatce. Za moment zawyła syrena i Prawo-Mocni mogli cieszyć się premierową victorią w naszej lidze (5:4). Na sam koniec obejrzeliśmy potyczkę Budimexu z AZS WIT. Od samego startu obrońcy tytułu byli niezwykle skoncentrowani i nie pozwalali przeciwnikom na wiele. Doskonale grała obrona kierowana przez golkipera Patryka Kieszkowskiego, a w przodzie szalał Mateusz Grabowski, który miał udział przy wszystkich czterech golach, jakie tego dnia zdobyli Czarno-Żółci. Znakomity występ zanotował też Tomek Kuchnio, ale w zasadzie musimy pochwalić cały Budimex, który pokazał, że mistrzostwo na wiosnę nie było przypadkowe. Po triumfie 4:1 ekipa Karola Krogulca utrzymała pozycję wicelidera.

PRA Group vs FC Hanoi 3:4
Barberian & Kolektyw Kreatywny vs Grospol.pl 1:3
Prawo-Mocni vs Radico 5:4
Budimex vs AZS WIT 4:1
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/ekstraklasa

Pora na I Ligę, gdzie jako pierwsi zagrali OBI i Pilot. Faworytem tej konfrontacji byli Pomarańczowi i to oni od pierwszego gwizdka groźnie atakowali. Jednak skuteczność nie była ich sojusznikiem, a dodatkowo kapitalnie między słupkami spisywał się Piotr Ignaczewski, który akurat nie był nominalnym bramkarzem. I to głównie dzięki jego postawie Pilot do szatni schodził, prowadząc 0:1. Po zmianie stron Niebiescy kierowani przez Kubę Ignaczewskiego i Macieja Ignaczewskiego zaczęli punktować rywali i dzięki temu w pełni zasłużenie zwyciężyli aż 0:5. Znacznie bardziej wyrównane było spotkanie Ministerstwa Obrony Narodowej i ABC Parkiety. Do przerwy było 1:0 po rzucie karnym pewnie wykonanym przez Łukasza Kanię, ale ABC nie zamierzali się poddawać. I udało im się wyrównać, gdy w 27 minucie Szymon Krupa trafił na 1:1. Potem obie drużyny miały swoje szanse na wygraną, ale finalnie rezultat już się nie zmienił. Na koniec został nam mecz kolejki, czyli starcie Old But Good i Dziadków z Panattoni. Trzeba przyznać, że to widowisko sprostało oczekiwaniom. Już po 6 minutach było 2:2, a to był dopiero początek. W pierwszej części lepiej grali OBG, z kolei Dziadki popełniali sporo błędów w obronie. Dlatego też przegrywali po pierwszej połowie 4:3. W drugiej było podobnie. Niebiescy prowadzeni przez trio Krzysztof Józefiak - Anrzej Ryś - Jarosław Senator prezentowali się świetnie, rywale zaś nie mieli swojego dnia. Co miało swoje odzwierciedlenie w finalnym rozstrzygnięciu. Old But Good wygrali 6:4 i pozostali na samym szczycie.

OBI vs Pilot 0:5
Ministerstwo Obrony Narodowej vs ABC Parkiety 1:1
Old But Good vs Dziadki z Panattoni 6:4
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/i-liga

Na drugim szczeblu jako pierwsi na murawę wybiegli Dun & Bradstreet i Lagardere Travel Retail. Pierwsza połowa to był popis dwóch zawodników gości. Tomek Hermanowski imponował w przodzie i miał udział przy obu golach, z kolei między słupkami niesamowite rzeczy wyprawiał Mariusz Brincken. I to głównie zasługa tej dwójki, że do przerwy było 1:2. Po wznowieniu gry D&B poprawili skuteczność i wyszli do stanu 3:2 w 29 minucie. Po chwili Hermanowski strzałem z wolnego dał remis, ale od razu odpowiedział Paweł Kietla i było 4:3. Ostatnie słowo należało do gości. Najlepszy na placu Hermanowski w 37 minucie skompletował hat-tricka i skończyło się na 4:4. Znacznie mniej emocji było w starciu Piekarni Grzybki z RZGD. Tutaj lider bez najmniejszych problemów wygrał 9:1. Po raz kolejny w tym sezonie zaimponował Kamil Wróbek, ale postawa Bartłomieja Łojszczyka i Krystiana Pietrasika także robiła wrażenie. W zasadzie cała Piekarnia pokazała klasę, stąd też wysoki rezultat nie mógł nikogo dziwić. Rywalizacja TT Nghe Tinh FC vs Jakon była bardzo zacięta. Już w 1 minucie wynik otworzył Łukasz Matysko, ale po kwadransie było 1:1 po bramce Davida. Ten stan utrzymywał się aż do 30 minuty. Wtedy to bramkę zdobył aktywny tego dnia Tomasz Kuciński. Jak się okazało, było to trafienie na wagę trzech oczek i Jakon zwyciężył 1:2. Na sam koniec obejrzeliśmy w akcji Avengers Utd i PJM. Tu byliśmy świadkami klasycznej wymiany ognia, a boiskowa sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Lecz na finiszu górą byli debiutanci, którzy kierowani przez Karola Bujalskiego wygrali 5:7. Chociaż w pierwszej połowie to gospodarze byli lepsi i dlatego schodzili do szatni przy 3:2. Na początku drugiej połowy jednak PJM odskoczyli rywalom i już do końca utrzymali bezpieczny dystans.

Dun & Bradstreet vs Lagardere Travel Retail 4:4
Piekarnia Grzybki vs RZGD 9:1
TT Nghe Tinh FC vs JAKON 1:2
Avengers Utd vs PJM 5:7
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/ii-liga

Najwięcej, bo aż sześć spotkań, obejrzeliśmy w III Lidze. Jako pierwsi zagrali Logifact oraz PGE. Dla nominalnych gości był to debiut w Ligowcu. Dodamy, że bardzo udany. Co prawda PGE szybko stracili gola, ale jeszcze szybciej się pozbierali i kierowani przez duet Anas El Ansari i Rafał Pruszyński jeszcze przed przerwą wyszli ze stanu 1:0 na 1:3. Tuż po zmianie stron Jacek Grabowski sprytnym strzałem zmniejszył straty na 2:3, ale potem na boisku istnieli tylko goście i finalnie skończyło się na zasłużonym 2:7. W starciu Aecom EC z PKO BP Finat w pierwszej połowie obie ekipy wbiły sobie po sztuce, ale drugiej team w granatowych strojach prowadzony przez Grzegorza Górę odskozył na 1:4. Była wtedy 29 minuta i wydawało się, że to koniec emocji. Jednak gospodarze ambitnie walczyli do końca i za sprawą Huberta Stachowiaka i Macieja Maciasa złapali kontakt. Lecz do remisu zabrakło im czasu i ostatecznie to PKO wygrało 3:4. PGE, po wtorkowej premierowej victorii, w środę zagrali po raz drugi. Z ówczesnym liderem Henkel Polska. Wynik w 9 minucie otworzył kapitalnym golem Leszek Stawski, ale trio Grzegorz Dybcio - Rafał Biedź - Grzegorz Ciesielski w ciągu 360 sekund doprowadzili do rezultatu 1:2. Na początku drugiej połowy PGE wyrównali, ale ostatnie dwa trafienia były dziełem rywali i to oni zgarnęli trzeci tej jesieni skalp (2:4). Pozostając, rzecz jasna, na pierwszej lokacie. Rywalizacja NASK United z Logifactem była niezwykle emocjonująca, zresztą końcowe rozstrzygnięcie 6:5 świadczy o tym najlepiej. Od samego startu świetnie na placu prezentowali się goście, już po pierwszej odsłonie prowadząc aż 1:4. Po wznowieniu gry przez arbitra bardzo aktywny tego dnia Paweł Głażewski podwyższył na 1:5 i wydawało się, że już po zawodach. Nic bardziej mylnego. Gospodarze rzucili się w pogoń za rywalem i nie tylko zdołali doprowadzić do remisu, ale sami zadali decydujący cios. Za ten fantastyczny come-back odpowiadali głównie Jan Zgorzelski i Tomasz Lehmann, ale tak naprawdę cały NASK zasłużył na wielkie brawa. Ostatnie dwie potyczki nie były już tak zacięte. Najpierw USP Zdrowie bez najmniejszych problemów pokonali Veolia Energię Warszawa 10:0. Był to prawdziwy popis w wykonaniu Czerwonych. Już po 13 minutach Andrii Tymchi miał na koncie cztery bramki, a to nie był koniec jego show. A do pomocy miał jeszcze Marcina Mazura, doskonale między słupkami spisywał się też Paweł Kopera. A pozostali zawodnicy także dołożyli swoje trzy grosze do tego efektownego triumfu. Na sam koniec ERGO Technology & Services S.A. ograło jeszcze wyżej Kinguin, bo aż 1:13. Były to jednostronne zawody i od pierwszej do ostatniej sekundy dominacja ERGO nie podlegała żadnej dyskusji. Po raz kolejny zaimponował Matuesz Puchalski, wtórował mu Maciej Pastuszka, ale tak naprawdę wszyscy w ERGO spisali się bez zarzutu.

Logifact vs PGE 2:7
Aecom EC vs PKO BP Finat 3:4
PGE vs Henkel Polska 2:4
NASK United vs Logifact 6:5
USP Zdrowie vs Veolia Energia Warszawa 10:0
Kinguin vs ERGO Technology & Services S.A. 1:13
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/iii-liga

Zachęcamy do kibicowania i śledzenia meczów osobiście przy Piaseczyńskiej. Balon rozstawiony nad boiskami co zapewne ułatwi to zadanie. A jeżeli nie uda się dotrzeć na zawody to odsyłamy do zapisów wideo z meczów bit.ly/ligowiecbiznesjesien22

Zapraszamy i przypominamy o zmianie terminu Gali Zakończenia Sezonów "Wiosna 2022" i "Lato 2022".  
Spotykamy sięw piątek 21 października 2022 roku o godzinie 19:00 w nowym miejscu, czyli - Klub ARCO ul. Bitwy Warszawskie 1920 roku nr 19 (1 piętro / sala Sfera)

Więcej szczegółów - bit.ly/galaligowca21październik