Za nami drugi tydzień zmagań w rozgrywkach Ligowiec biznes na Warszawiance. W Ekstraklasie obejrzeliśmy prawdziwy spektakl, jakim był mecz Bobi-Red z Budimex-em, świetne widowisko stworzyły też ekipy AZS WIT oraz Radico. Na pierwszym szczeblu znakomicie radzą sobie Old But Good oraz PZPN, a na trzecim z kompletem punktów prowadzą ProService Finteco, Plus i Aurovitas. Zapraszamy na podsumowanie kolejki w Ligowiec Biznes!

W Ekstraklasie rozpoczęliśmy hitem, czyli rywalizacją Budimexu z Bobi-Red (desame.pl). Od początku obie strony postawiły na wymianę ciosów, stąd też sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz prowadziła ekipa Karola Krogulca, w której świetnie prezentował się Damian Filipek, a raz Czerwoni z Erykiem Murawskim na czele. Żółto-czarni byli bliscy wygranej, gdyż tuż przed końcem prowadzili 7:6, ale wtedy do siatki trafił kapitan Bobi-Redu Robert Basak i finalnie było 7:7.
W konfrontacji FC Hanoi z Barberian & Kolektyw Kreatywny lepiej w mecz weszli nominalni goście, którzy po nieco ponad kwadransie zadali dwa skuteczne uderzenia. Jednak tuż przed przerwą gospodarze zmniejszyli straty na 1:2, a tuż po zmianie stron duet Marek Wiśniewski – Krzysztof Jozefiak podkręcił tempo i Barbarzyńcy zaczęli strzelać jak na zawołanie. Ostatecznie skończyło się na w pełni zasłużonym 2:8 dla zespołu w czarnych koszulkach.
Potem przyszła pora na Grospol.pl i PKO BP Finat. I tutaj srebrny medalista z zimy dał lekcję futbolu beniaminkowi. Już po po 9 minutach było 3:0 za sprawą ofensywnego tria Litwiński–Dębowski-Kołodziejczyk i w zasadzie od tego momentu team w białych trykotach w pełni kontrolował przebieg boiskowych wydarzeń. Na początku drugiej odsłony najlepszy na placu Kołodziejczyk podwyższył na 4:0 i już było jasne, kto zgarnie trzy punkty. Goście zdołali odpowiedzieć trafieniem honorowym Łukasza Brzeszcza na 4:1.
Powrót Lingaro do naszych rozgrywek może nie był udany, gdyż skończył się porażką 5:8 z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ale był obiecujący. Po pierwsze świetnie bronił Damian Cichy, po drugie dobrze z przodu wyglądam Emil Gołyski. Lecz mimo ich starań MVP tych zawodów był zdecydowanie Mateusz Krajewski. Rozgrywający NFOŚiGW zdobył pięć bramek, do tego dorobku dołożył też jedną asystę i przez całe 40 minut był wprost nie do zatrzymania. Bez niego tak efektowna wygrana nie byłaby możliwa.
Na sam koniec czekała nas rywalizacja Radico z AZS WIT. Gospodarze zanotowali imponujący start dzięki szybkiemu hattrickowi Tu Neymara. Na 120 sekund przed upływem pierwszej połowy z karnego odpowiedział Karol Bujalski, ale chwilę potem Tu Neymar po raz czwarty wpisał się na listę strzelców. Po wznowieniu gry AZS próbował gonić rywala, walczył o korzystny wynik i udało im się zremisować 4:4. Najpierw na 4:2 uderzył Strzeżak, potem Bujalski popisał się ładnym strzałem z wolnego, a swój doskonały występ podsumował piękną, indywidualną akcją na wagę remisu. Dzięki temu jego załoga utrzymała pierwsze miejsce po dwóch kolejkach.

Budimex vs Bobi-Red (desame.pl)7:7
FC Hanoi vs Barberian & Kolektyw Kreatywny 2:8
Grospol.pl vs PKO BP Finat4:1
Lingaro vs Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej 5:8
Radico vs AZS WIT 4:4
https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2022-ligowiec-biznes/ekstraklasa

W ramach rozgrywek pierwszej ligi pierwsi na murawę wybiegli PRA Group oraz EN AVANT Warszawa. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i dopiero w 20 minucie obejrzeliśmy bramkę, którą zdobył Marcin Stachowicz. Tuż po wznowieniu gry drużyna rodem z Francji wyrównała za sprawą Lucasa Dare, ale potem najlepszy na placu Paweł Sławiński poprowadził swoich kolegów do wygranej. Sławiński uderzył na 2:1, następnie poprawili Hubert Waszczak wraz z Albertem Białkowskim i skończyło się na 4:1.
Kolejni na placu zameldowali się Pilot i OBI. Od początku lepiej wyglądali pomarańczowi i to oni dzięki dobrej grze duetu Łagowski–Abramczuk prowadzili po 9 minutach 0:2. W 10 minucie odpowiedział znajdujący się ostatnio w świetnej formie Dawid Dziedzic, ale jeszcze przed przerwą goście dwukrotnie odnajdywali drogę do siatki i po pierwszej części było 1:4. Po zmianie stron obie ekipy zdobyły jeszcze po golu i finalnie lepsze okazało się OBI, triumfując 2:5.
W starciu ABC Parkiety z Old But Good już w 120 sekundzie wynik otworzył Mateusz Janczar, ale gospodarze dość szybko wyrównali po ładnym strzale Michała Wardy. Od tego momentu jednak na placu dominowali Jarosław Senator i spółka. Doskonale spisywał się wspomniany Jancarz, dobry występ zanotowali też Senator oraz Krzysztof Jozefiak, ale po prawdzie cały zespół zasłużył na duże brawa. Dzięki zwycięstwu 4:8 Old But Good wskoczyli na fotel lidera.
Następnie zobaczyliśmy w akcji Dziadki z Panattoni oraz PZPN i to było naprawdę emocjonujące widowisko. Pierwsze 20 minut było idealne w wykonaniu Biało-czerwonych. Cały kolektyw funkcjonował wybornie, od Stefana Neculi między słupkami, przez obronę z Gianfranco Riccim na czele i kapitalnie dysponowanym Kamilem Miężalskim (świetna asysta przy trzecim golu). Stąd też rezultat 0:3 do szatni nie mógł nikogo dziwić. W 26 minucie Adam Majewski zmniejszył na 1:3, ale w odpowiedzi Ricci huknął jak armaty i było 1:4. Dopiero w ostatnim etapie tej potyczki Dziadki przycisnęli i w efekcie zbliżyli się na 3:4. Przez co mieliśmy finisz pełen wrażeń. Ostatecznie jednak PZPN nie dał sobie odebrać wiktorii i zainkasował kolejne tej wiosny trzy oczka.
Mecz MPSC z Ministerstwem Obrony Narodowej otworzyła bramka Grzegorza Kopcia, ale potem inicjatywę przejęli gospodarze, którymi kierował wszędobylski Bartek Zając. Po kwadransie nastąpiło wyrównanie na 1:1 (kapitalny solowy rajd Zająca), a w 28 minucie MPSC prowadzili już 2:1. I mogli podwyższyć nawet, ale kapitalnie spisywał się Marcin Lutecki. Golkiper MON-u nie tylko fenomenalnie bronił, ale dorzucał też dwie asysty. A że z przodu jak zwykle skuteczny był Marek Kołodziejczyk, to drużyna w czerwonych trykotach zdołała odwrócić losy tej potyczki w ostatnich 10 minutach, wygrywając 2:4.

PRA Group vs EN AVANT Warszawa 4:1
Pilot vs OBI 2:5
ABC Parkiety vs Old But Good 4:8
Dziadki z Panattoni vs PZPN 3:4
MPSC vs Ministerstwo Obrony Narodowej 2:4
https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2022-ligowiec-biznes/i-liga

Starcia w drugiej lidze otworzył walkower oddany przez Aldesę dla AAT Systemy Bezpieczeństwo. Pozostałe mecze odbyły się zgodnie z planem i były bardzo interesujące.
W konfrontacji DSV z ProService Finteco Łukasz Zalewski i jego świta długo bili głową w mur. A wszystko to dzięki znakomitej postawie Macieja Grzebisza między słupkami. W 17 minucie nastąpiło przełamanie i od tego momentu goście w pełni kontrolowali wydarzenia na murawie. Po pierwszej części było 0:1, w drugiej duet Maliszewski-Kęsik, jak to się mówi, zrobił robotę i finalnie zespół w niebieskich trykotach zwyciężył 0:5 czym umocnił się na pozycji lidera.
Kolejne trzy oczka dopisał sobie też Plus, chociaż musiał się na to sporo napracować. Piekarnia Grzybki, przez całą pierwszą część dzielnie opierała się atakom rywali, stąd też do przerwy był bezbramkowy remis. Potem jednak gospodarze uruchomili swoją tajną broń, czyli strzały z dystansu Janka Pobochy, który tuż po zmianie stron zanotował szybki dublet. W 27 minucie na 3:0 poprawił aktywny tego dnia Marcin Krucz i dzięki temu Plus po raz drugi tej zimy sięgnął po wygraną.
Także Aurovitas, obok Plusa i ProService Finteco, po dwóch seriach gier może pochwalić się kompletem punktów. Mimo tego, że ich przeciwnik, Wilki Południa, mocno walczył o dobry rezultat, nominalni goście zaprezentowali się naprawdę świetnie. Doskonale działał jako kolektyw, ale i indywidualnie było kogo docenić. Patryk Sochań i Michał Winiarski pracowali na całej długości i szerokości boiska, Robert Warakomski i Marek Kasprowicz także dołożyli swoje trzy grosze. Efekt? Triumf 1:5 i trzecie miejsce w tabeli po dwóch kolejkach.
Na sam koniec w akcji obejrzeliśmy Dun & Bradstreet oraz NASK United. W poprzednim spotkaniu tych ekip było 2:2, ale teraz od samego startu zdecydowanie lepiej prezentowali się gospodarze. Bardzo aktywny z przodu był Daniel Sadowski (hattrick i asysta), wspierali go Karol Traczyk, Paweł Kietla czy też Edwin Konofał. Lecz tak naprawdę cały zespoł zapracował na ten sukces, jakim bez wątpienia była efektowana wiktoria 8:1. Dun & Bradstreet w świetnym stylu rewanżuje się rywalom i od zwycięstwa rozpoczyna wiosenny sezon.

Aldesa vs AAT Systemy Bezpieczeństwa 0:3
DSV vs ProService Finteco 0:5
Plus vs Piekarnia Grzybki 3:0
W.P vs Aurovitas 1:5
Dun & Bradstreet vs NASK United 8:1
https://www.ligowiec.pl/leagues/wiosna-2022-ligowiec-biznes/ii-liga