Ostatnie zmagania lutego były dla większości drużyn kobiecych ostatnimi rywalizacjami tego sezonu o ligowe punkty na Piaseczyńskiej. Teraz pozostaje czekać na mecze zaległe i będziemy mogli śmiało powiedzieć kto co ugrał! 🏆 Duże znaczenie dla końcowego układu tabeli będzie miał pojedynek WAP z Diamonds. Jedne i drugie z szansami na medale! 🏅 Także, czeka nas jeszcze spora dawka emocji!
W męskiej ekstraklasie pierwsza zdobycz na koncie zawodników Hmmm FC, którzy podzielili się punktami z groźnymi Spowolnionymi. Pierwsza liga z bramkostrzelnym i niezawodnym liderem Radico, natomiast na drugoligowych boiskach ADS Scorpions i SND punktują aż miło. 💪  

Zapraszamy na podsumowanie dnia meczowego ✍️  

▶️ 𝙇𝙞𝙜𝙤𝙬𝙞𝙚𝙘 𝙆𝙤𝙗𝙞𝙚𝙩 - na początek dostaliśmy mega ciekawe widowisko, KS Bednarska kontra K*AP, czyli rywalizację drużyn, które mimo dobrej gry, do tej pory nie miały szczęścia i zachowały czyste konto po stronie zdobyczy punktowych. W mecz lepiej weszły KAPki i to one nadawały tempo tej rywalizacji, a prym wiodły Dominika Gajda i Kamila Zając. Emocji dużo, ławki rezerwowych żyły wydarzeniami boiskowymi i do przerwy mamy 1:3. Po zmianie stron, walka o punkty była jeszcze bardziej atrakcyjniejsza i kiedy w 32 minucie Dominika Jabłońska doprowadziła do wyrównania, wszystko zaczęło się jakby od nowa. Stan remisowy nie potrwał długo, bo wspomniana Gajda wzięła na swoje barki odpowiedzialność za drużynę i dwoma bramkami wyszły na prowadzenie. Rzut karny dla Bednarskiej (42 min.) nie miał wpływu na wynik i pierwsze zwycięstwo K*AP stało się faktem.
Kolejne zawody pomiędzy Aquick i WAP oraz Żbiczkami z Nasielska i FC WAW były walką o medale i szanse medalowe. W pierwszym meczu Aquick od początku dał możliwość pogrania rywalkom i WAPki to wykorzystały. Główne żądło, czyli Weronika Bekker, dała się we znaki „Wodnym” i trzy z czterech bramek pierwszej połowy zostało zapisane na jej konto! Rywalki mimo swoich prób nie potrafiły zmusić do kapitulacji Karoliny Usnarskiej, dopiero w ostatniej minucie z rzutu karnego dokonała tego Kasia Janiec. Przerwa, a po niej kapitalne ataki zakończone trafieniami Asi Soszki. I gdy Magda Zielińska w 33 minucie doprowadziła do remisu balon mało co nie odleciał…. od 0:4 do 4:4. Brawo. Jednak ostatnie słowo należało do szalejącej Weroniki Bekker. Dwa trafienia i trzy punkty po emocjonującym meczu trafiają dla jej drużyny oraz podtrzymują szansę na premiowane miejsce. Czy będzie, pokaże rywalizacja z Diamonds!
Na drugim boisku, Żbiczki stanęły oko w oko z FC WAW i wiedziały, że zwycięstwo przybliży ich do sukcesu. Początek walki to badanie możliwości rywala i po bramce z każdej ze stron. Wyrównana rywalizacja, do przerwy bramkowy remis, a po niej wszystko po staremu. Jedne i drugie szukały drogi do bramki stwarzając okazje i walcząc na całym boisku. Jednak tylko Natalia Zalewska na minutę przed końcem meczu znalazła sposób na WAWy i zagwarantowała swoim ważne 3 punkty, które w perspektywie kolejnych „podarowanych” przez AKS Zły (walkower) dały zdecydowany awans w tabeli.

KS Bednarska vs K*AP 4:5
Aquick vs WAP 4:6
Żbik Nasielsk vs FC WAW 2:1
AZS UW vs Diamonds 3:0 (vo) Żbik Nasielsk vs AKS Zły 3:0 (vo)
https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2022-ligowiec-kobiet/ekstraklasa

Już niedługo zagłębimy się w to co było i mamy w rozgrywkach Ligowiec Kobiet oraz to co nas jeszcze czeka, a teraz zapraszamy na męską stronę boiska 👇⚽️  

▶️ 𝙇𝙞𝙜𝙤𝙬𝙞𝙚𝙘 𝙒𝙚𝙚𝙠𝙚𝙣𝙙 𝙀𝙠𝙨𝙩𝙧𝙖𝙠𝙡𝙖𝙨𝙖 – od początku walka i emocje do samego końca w pojedynku Wybrzeża Klatki Schodowej ze Służewcem. Strzelanie zaczęli gospodarze, a rywale nie pozostawali dłużni i tak dostaliśmy remisową pierwszą połowę (2:2). Druga nie była inna, drużyny otwarcie grały piłkę i kolejne znajdowały drogę do bramki. Między 31 a 34 minutą seria bramek i mamy 4:4, a ton grze nadawali Rafael Goncalvez i Konrad Szczepański. Ostatnie 10 minut z większą skutecznością gości, którzy wygrywają drugi mecz z rzędu i awansują na 5 miejsce.
Pojedynek Boca Juniors i AB MED-Serwis pokazał możliwości strzelecki tych drugich. Duet Kamil Mata-Wiktor Niemiec dobrze ustawili celowniki i rywale mimo dobrej grze mieli problemy już do przerwy. Sześć trafień i w odpowiedzi jedna bramka gospodarzy. Zmiana stron wyrównała mecz w celnych trafieniach, jednak jej początek był kontynuacją działa grających na czerwono. Boca zerwała się w ostatnich dziesięciu minutach i zmniejszyła rozmiary porażki do stanu 6:10!
Podobne strzelanie dostaliśmy w meczu Chwast Lotosu i Inter Europol-Piekarnia Szwajcarska. Zawody grane były pod dyktando doświadczonej ekipy Piekarzy, którzy spokojnie, dokładnie i co ważne celnie realizowali cel na ten dzień. Michał Samsel i Tomasz Piórkowski poprowadzili zespół do zwycięstwa pokazując najlepsze strony futbolu. Rywale starali się, ale niestety tego dnia niewiele mogli wskórać, a swoje dobre strony przełożyli na gniew, który punktów nie dał. Te w całości, ponownie po znaczącej wygranej, trafiły do Piekarzy.
Na koniec został nam remisowy pojedynek Hmmm FC ze Spowolnionymi. Rywalizacja wyrównana, z wieloma akcjami zaczepnymi i możliwościami pokazania się bramkarzy. Wynik otworzyli gospodarze, grający pod czujnym okiem kontuzjowanego Michała Sławińskiego (zdrówka życzymy!), i w odpowiedzi dostali bramkę wyrównującą. Taki przebieg meczu, bramka za bramkę, trwał do ostatniego gwizdka, kiedy przy odrobinie szczęścia i chwili czasu „zieloni” mogli pokusić się o całą pulę meczową. Jednak syrena kończąca mecz zabrzmiała w momencie wyprowadzania dogodnej akcji i punkty zostały podzielone. Ogólnie mecz dobry, zacięty i co ważne z bramkami. Spowolnieni pierwszy raz „zgubili” punkty i muszą szukać ich w kolejnych meczach.

Wybrzeże Klatki Schodowej vs Służewiec 4:7
Boca Juniors vs AB MED-Serwis 6:10
Hmmm FC vs Spowolnieni 3:3
Chwast Lotosu vs Inter Europol-Piekarnia Szwajcarska 3:11
https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2022-ligowiec-weekend/ekstraklasa

▶️ 𝙋𝙞𝙚𝙧𝙬𝙨𝙯𝙖 𝙡𝙞𝙜𝙖 rozpoczęta została meczem sąsiadów w tabeli, FC Hanoi i Alea Iacta Est, który potwierdził możliwości tych drużyn, a są wysokie. Rywalizacja szła na całego i o wszystko od pierwszego kopnięcia. Na bramki czekaliśmy prawie dwadzieścia minut i wówczas otrzymaliśmy trzy trafienia, a wynik 1:2 utrzymał się do przerwy. Hanoi podobnie jak tydzień temu, tak i teraz w drugiej połowie musi gonić wynik. Jedni i drudzy z okazjami na trafienia, ale tylko gospodarze wykorzystują swoje szanse. Trafienia Tunga i Toana, dają im delikatne zwycięstwo, ale nie zmienia to faktu, że nadal pozostają sąsiadami w tabeli. A to wszystko za sprawą kolejnego udanego meczu Hiszpanii CF. Drużyna z zawodnikami z Półwyspu Iberyjskiego po raz kolejny nie dała szans rywalowi. Tym razem rozprawili się z Corston Wankers, którzy tym razem stawili się bez Sebastiana Tokarczyka, i to mogło mieć wpływ na końcowy rezultat. Przewaga w celnych strzałach i po pierwszej odsłonie meczu było 3:0. Zmiana stron, akcje z obu stron, rywalizacja szła po całości i mamy pierwsze trafienie po stronie Corston Wankres. Jednak temperament zawodników w czerwonych trykotach nie pozwolił na wypuszczenie szansy z rąk i trzy punkty trafiają na ich konto.
Ostatnia walka w tej lidze, w całym tego znaczeniu, odbyła się pomiędzy Tango Warszawa a Radico. Jeżeli strzelasz liderowi 9 bramek i nie masz z tego punktów, to można śmiało napisać – to był festiwal bramek! Pierwsze 25 minut lepiej wyregulowane celowniki po stronie gospodarzy, imponował Łukasz Maliszewski (4 gole), natomiast rywal odpowiedział trzema trafieniami. Szybki i otwarty mecz, łatwość dochodzenia do sytuacji bramkowych z pierwszej połowy kontynuowana była w dalszej części pojedynku. Nawet bramka do której częściej wpadała piłka była ta sama, a to znaczy, że więcej z drugiej połowy wyniosła ekipa Kuby. Show strzelecki zrobił Qunag Ngo (7 goli) i sprawa punktów została wyjaśniona. Wynik robi wrażenie – 9:14, a kolejne trzy punkty trafiły do lidera, który nadal z kompletem zwycięstw przewodzi stawce.

FC Hanoi vs Alea Iacta Est 3:2
Tango Warszawa vs Radico 9:14
Corston Wankers vs Hiszpania C.F. 2:4
https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2022-ligowiec-weekend/i-liga

▶️ 𝘿𝙧𝙪𝙜𝙖 𝙡𝙞𝙜𝙖 i na początek Szybki Shot w pojedynku z ADS Scorpions. Lider był faworytem i mimo, ze od 2 minuty musiał nadrabiać straty, potwierdził swoje miejsce w tabeli dobrym i co ważne skutecznym występem. Do tego dwie ładne bramki (Poniatowski 6’ i Khomyn 29’) upiększyły te przedpołudnie na Piaseczyńskiej. Sam mecz z przewagą i kontrolą po stronie gości. Pierwsza odsłona z przewagą strzelecką (1:5) i spokojne drugie 25 minut, w których dołożyli cztery trafienia. Wspomniani zawodnicy ze wsparciem reszty ferajny doprowadzili do kolejnego triumfu i nadal przewodzą stawce zespołów. Przewaga ta nie jest duża, a za nimi ścisk chętnych do przejęcia przodownictwa. Jedni z nich, SND po raz kolejny zrobili swoje i pokonali Sielce Squad. Skutecznie weszli w mecz, 4 minuta i prowadzenie dwoma bramkami, i skutecznie zakończyli pierwszą odsłonę walki, podnosząc przewagę do trzech goli. Sielce walczące, starające się zmniejszyć rozmiary wyniku i szukające pierwszych punktów. Jednak tego dnia na co było ich stać to 4 trafienia i pozostawienie dobrego wrażenia. Rywal, wicelider, okazał się po raz kolejny skuteczny i idzie w górę tabeli.
Tak samo do góry pnie się ekipa Kokosów, która po dwóch porażkach z inauguracji sezonu, zaczęła gromadzić punkty. Pierwszy kwadrans meczu z RKS Huwdu pokazał, że celowniki gospodarzy są odpowiednio nastawione, czego potwierdzeniem wynik 4:0. Ogólnie w tej rywalizacji wkradał się chaos, drużyny zbyt szybko chciały zmieniać wynik, co nie wpływało na piękno tego meczu. Przewaga Kokosów (4:1) do przerwy i a po niej wymiana ciosów doprowadziła ich do zwycięstwa 7:4 i uzyskania 3 oczek. RKS bez zmian i bez punktów, których poszukać muszą za tydzień w meczu ze słabiej grającym FC KAC. Potwierdzeniem tego stanu była rywalizacja z Polisquadem. Obie, doświadczone ekipy, miały smaka na komplet punktów, jednak więcej z murawy zdołali podnieść goście. Dobre zawody Michała Molskiego, który czytał dobrze rywali, do tego brak koncentracji oraz błędy obrony „piwnych”, czego dobrym przykładem lob na początku drugiej połowy, to podkreślenie tego meczu. Pozostałe fragmenty pojedynku z próbami zmian wyniku. Efekt końcowy – 1:4 i punkty dla ekipy Roberta Cendrowskiego.

Szybki Shot vs ADS Scorpions 1:9
FC KAC vs Polisquad 1:4
Kokosy vs RKS Huwdu 7:4
Sielce Squad vs SND 4:8
https://www.ligowiec.pl/leagues/zima-2022-ligowiec-weekend/ii-liga

Tyle dobrego za nami, a przed nami kolejne zmagania, które przewidziane są na dzień 6 marca. Serdecznie zapraszamy na Piaseczyńską i na https://www.facebook.com/Ligowiec