Za nami kolejny tydzień emocji w jesiennych rozgrywkach Ligowiec Biznes. Na boiskach Dolnej Warszawianki nie zabrakło niespodzianek. Największą z nich była porażka obrońców tytułu, Budimexu, z nieobliczalnym PRA Group. Na pierwszym szczeblu bardzo ważne zwycięstwo odnieśli zawodnicy Old But Good, na drugoligowych murawach zaś piąty skalp z rzędu zgarnęło PJM, którzy byli górą w starciu z ProService Finteco. I na koniec, w III Lidze, efektowną wygraną popisał się NASK United, wciąż liczący się w wyścigu po złoto. Zapraszamy na podsumowanie kolejki w Ligowiec Biznes!

Naprawdę sporo działo się w minionym już tygodiu w Ekstraklasie. Zaczęliśmy od meczu FC CCDP i Barberian & Kolektyw Kreatywny. Lepiej zaczęli nominalni gospodarze, którzy po 10 minutach prowadzili 2:0. Lecz w samej końcówce pierwszej odsłony gola do szatni zdobył niezawodny Mariusz Wojciechowski. Niewiele po zmianie stron Bordowi podwyższyli na 3:1, po chwili odpowiedzieli goście i wydawało się, że zespół w czarnych koszulkach pójdzie za ciosem. Jednak nic bardziej mylnego. Gospodarze kierowani przez trio Mikołaj Smoliński - Adam Pawlak - Piotr Pawlak odskoczyli w ciągu kilku minut na 7:2 i Barbarzyńcy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. I mimo zrywu na finiszu nie udało im się dogonić rywali, przez co FC CCDP zwyciężyli 7:4. Przed spotkaniem PRA Group z Budimex-em pisaliśmy, że tych pierwszych stać na niespodziankę w konfrontacji z obrońcą tytułu i głównym kandydatem do złota. I te prognozy potwierdziły się. Od samego startu PRA dowodzone przez Tomka Hubnera nacierali na przeciwnika, ten nie pozostawał dłużny, zatem byliśmy świadkami małej wymiany ognia. Do przerwy było 2:1 dla drużyny w białych koszulkach, a po zmianie połów PRA podwyższyli na 3:1. Budimex kierowany przez Karola Krogulca ciągle gonił, ale za każdym razem oponenci odskakiwali. I dzięki temu, po fenomenalnej i pełnej emocji końcówce PRA Group wygrali 7:6. Dla lidera była to pierwsza porażka w tym sezonie, ale nadal wszystko pozostaje w ich rękach., natomiast PRA mogą śmiało liczyć się w walce o medale.

FC CCDP vs Barberian & Kolektyw Kreatywny 7:4
PRA Group vs Budimex 7:6
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/ekstraklasa

Przechodzimy na pierwszoligowe boiska, gdzie od razu zaczęliśmy od hitu, czyli meczu Dziadków z Panattoni z Pilotem. Rywalizacja dwóch ekip z czołówki nie zawiodła. Gospodarze znacznie lepiej wystartowali, bo po 10 minutach prowadzili 2:0. Odpowiedź Niebieskich była zabójcza. Jeszcze przed przerwą Piloci kierowani przez Roberta Wasiuka wyszli z 2:0 na 2:3, a po pół godzinie gry podwyższyli nawet na 2:4. Dziadki to jednak doświadczona paka i w samej końcówce za sprawą duetu Tomasz Rafał - Sebastian Kołaczew zdołali wyrównać na 4:4, ale ta strata punktów może ich kosztować mistrzostwo. W rywalizacji legalalliance.pl z ABC Parkiety górą byli nominalni goście, którzy zwyciężyli 2:5. Spodziewaliśmy się tu dość zaciętego boju, ale ABC weszło w to spotkanie z dużym animusze i dzięki Grzegorzowi Spytkowi i Łukaszowi Krupie po 8 minutach było 0:2. Mimo kilku okazji z obu stron te wynik utrzymał się do końca Pierwszej odsłony. Po wznowieniu gry Parkiety nie zamierzali się zatrzymywać i dołożyli kolejne dwa trafienia. Dopiero na finiszu Radek Domalewski i jego świta przebudzili się, mieli nawet mały zryw, ale było już za późno, by nadronić straty. Po tym triumfie ABC Parkiety wskoczyli do TOP3. W związdku z remisem Panattoni przed dobrą szansą stał lider, Old But Good. Jarosław Senator i jego ferajna byli pewniakiem w zawodach z zamykającym stawkę Aurovitasem. I jak przystało na faworytów nie zawiedli. Pierwsze 5 minut ustawiło w pełni to widowisko. Goście prowadzili po trzech zabójczych ciosach 0:3 i od tego momentu spokojnie kontrolowali wydarzenia na murawie. W drugiej części Old But Good dołożyło do tego rezultatu jeszcze dwa gole i finalnie pokonali Aurovitas 0:5. MVP? Na pewno Mateusz Jancarz, ale wszyscy zawodnicy OBG spisali się na medal.

Dziadki z Panattoni vs Pilot 4:4
legalalliance.pl vs ABC Parkiety 2:5
Aurovitas vs Old But Good 0:5
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/i-liga

Pora na II Ligę, gdzie obejrzeliśmy aż cztery spotkania. Jako pierwsi na placu zameldowali się TT Nghe Tinh FC i Lagardere Travel Retail. Tu pewniakiem zdawali się być nominalni goście, ale ten mecz w pierwszej części i na początku drugiej miał sensacyjny przebieg. Skazywana na porażkę drużyna z Wietnamu w 22 minucie prowadziła aż 4:1, ale potem przebudzili się rywale i po pół godzinie gry zrobiło się 4:4. Na co odpowiedzieli gospodarze, zdobywając jeszcze dwa trafienia i na 4 minuty przed końcem TT prowadzili 6:4. Jednak finisz w wykonaniu gości był bezbłędny. Lagarede Travel Retail kierowani przez niezawodnego Tomka Hermanowskiego nie tylko zdołali wyrównać, ale w ostatnich sekundach tych zawodów zadali cios w postaci gola na 6:7. Po chwili arbiter zagwizdał po raz ostatni i trzy oczka trafiły na konto LTR. Rywalizacja DSV i JAKON-u także była niezwykle zacięta, zresztą wynik 5:5 tego najlepszym dowodem. Już w 2 minucie strzelanie rozpoczął znajdujący się w bardzo wysokiej dyspozycji Piotr Smoluch, ale wtedy inicjatywę przejęli rywale z Krzysztofem Wiśniewskim na czele. Po nieco ponad kwadransie było 1:1, ale jeszcze przed przerwą JAKON zdobył jeszcze 2 bramki, przy sporym udziale defensywny przeciwnika i po pierwszej odsłonie było 1:3. Po zmianie stron goście podwyższyli na 1:5, ale DSV nie zamierzali się poddawać. Dowodzeni przez wspomnianego Smolucha gospodarze podkręcili tempo i rzucili się w pogoń. Rywale zaczęli popełniać błędy. I dzięki temu, rzutem na taśmę, załoga w białych koszulkach na kilka chwil przed finiszem zdołała zdobyć bramkę na 5:5. Potyczka Avengers Utd z RZGD nie była już tak emocjonująca. Radiowcy za sprawą duetu Michał Błażewicz - Damian Starosta już po 7 minutach prowadzili 0:3. Co prawda gospodarze odpowiedzili po uderzeniu Piotra Króla, ale jeszcze przed upływem pierwszych 20 minut goście jeszcze dwukrotnie skutecznie zaatakowali. Po zmianie połów już niewiele się działo. RZGD utrzymało wypracowany dystans, triumfując 2:6. Na sam koniec czekał nas hit, czyli konfrontacja PJM z ProService Finteco. Spodziewaliśmy się tu wyrównanego boju, ale Karol Bujalski i jego ekipa szybko nie pozostawili oponentom żadnych złudzeń. Już po 22 minutach było 5:0 i w zasadzie było wszystko jasne. Znakomicie prezentował się zwłaszcza Michał Sukiennik, ale w zasadzie całe PJM wyglądało jak ekipa, która walczy o najwyższe cele. W końcówce goście nieco się ocknęli, hat-tricka zdobył nawet Marek Maliszewski, ale i tak skalp zgarnęli gospodarze, którzy po victorii 7:3 awansowali na drugą lokatę.

TT Nghe Tinh FC vs Lagardere Travel Retail 6:7
DSV vs JAKON 5:5
Avengers Utd vs RZGD 2:6
PJM vs ProService Finteco 7:3
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/ii-liga

Czas na trzeci szczebel rozgrywek biznesowych, gdzie byliśmy świadkami trzech potyczek. Dodamy, że wszystkie trzy były dość jednostronne. Już w pierwszym starciu PKO BP Finat nie pozostawili złudzeń Veolii Energia Warszawa, pokonując ich 6:0. Gospodarze już po 7 minutach prowadzili 2:0, ale, jak się okazało, ten stan utrzymał się do końca pierwszej części. Po zmianie stron PKO kierowani przez Grzegorza Górę podkręcili tempo, co miało odzwierciedlenie w wyniku. Granatowi wygrali tu pewnie i w pełni zasłużenie. Podobnie jak PGE z Aecom EC, chociaż trzeba tu uczciwie przyznać, że goście przez pierwszą połowę za bardzo nie odstawali od przeciwnika. Co prawda PGE prowadzili 2:0 po uderzeniach Leszka Stawskiego i Rafała Pruszyńskiego, ale w 19 minucie odpowiedział Marcin Macias. Jednak gospodarze natychmiast zareagowali i golem do szatni Konrada Mateńki podwyższli na 3:1. Po wznowieniu gry strzelali już tylko zawodnicy PGE i to oni triumfowali 6:1. W spotkaniu Kinguin z NASK United pewniakiem była bijąca się o złoto załoga Michała Siemińskiego i tu faworyt znakomicie wywiązał się ze swojej roli. Drużyna gospodarzy, mimo wielkich ambicji, była tłem dla gości, którzy prowadzeni przez niesamowitego Jana Zgorzelskiego już do przerwy prowadzili 0:6. W drugiej części NASK kontynuowali swoją kanonadę, ale Kinguin także dwa razy, za sprawą Antoniego Rybińskiego, znajdywało drogę do siatki. Za wiele im to nie pomogło i NASK United odniósł tu gładkie i nie pozostawiające dyskusji zwycięstwo 2:13.

PKO BP Finat vs Veolia Energia Warszawa 6:0
PGE vs Aecom EC 6:1
Kinguin vs NASK United 2:13
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/iii-liga

Zapraszamy do śledzenia rozgrywek bezpośrednio przy Piaseczyńśkiej, a jeżeli jest to nie możliwe to polecamy Ligoveo  
bit.ly/ligowiecbiznesjesien22 czyli zapisy z meczów, które są już za nami.

Przypominamy także o trwających zapisach do zimowej kampanii Ligowiec Biznes ❄️☃️. Czekamy na Wasze potwierdzenia oraz zgłoszenia drogą mailową kontakt@ligowiec.pl lub telefonicznie: 514-444-010.

Szczegóły zapisów oraz nowego sezonu przy Piaseczyńskiej 💼 𝕃𝕚𝕘𝕠𝕨𝕚𝕖𝕔 𝔹𝕚𝕫𝕟𝕖𝕤 - https://bit.ly/3MtfyZD

Zapraszamy 🤜🤛