Za nami trzeci tydzień zmagań w rozgrywkach biznesowych przy ulicy Piaseczyńskiej. W Ekstraklasie faworycie, czyli Budimex i Grospol.pl, wygrywali swoje mecze, ale nie bez problemów. Na pierwszym szczeblu kolejny znakomity występ zanotowali Old But Good, na drugoligowych murawach swoją świetną dyspozycję potwierdziła Piekarnia Grzybki. Na trzecim poziomie zaś z kompletem punktów prowadzi Henkel Polska. Zapraszamy na podsumowanie 3. kolejki w Ligowiec Biznes!

W Ekstraklasie rozpoczęliśmy od Prawo-Mocnych i FC Hanoi. Nowa załoga w naszym gronie rozpoczęła nieźle, bo od prowadzenia 2:1, ale z czasem rywale zaczęli się rozkręcać i jeszcze przed przerwą wyszli do stanu 2:4. Na początku drugiej odsłony gospodarze kierowani przez Michała Kruka zdołali doprowadzić do wyrównania ale końcówka należała do nominalnych gości, których do wygraniej 4:6 poprowadził najlepszy na placu Kien. Następnie na placu zameldowali się Budimex oraz FC CCDP. Po pierwszej połowie był bezbramkowy remis, najważniejsze jednak wydarzenia miały miejsce po zmianie stron. Wtedy to obrońcy tytułu za sprawą Tomka Jeżewskiego otworzyli wynik, ale na odpowiedź rywali w postaci gola Marka Lepianki nie trzeba było długo czekać. Rezultat 1:1 utrzymywał się aż do 37 minuty. Wtedy to niezawodny Mateusz Grabowski zadał decydujący cios i dzięki temu jego zespół wygrał 2:1. W rywalizacji Lingaro zGrospol.pl faworytami byli goście, ale od pierwszego gwizda team w fioletowych trykotach postawił trudne warunki. Dopiero dwa trafienia do szatni pozwoliły Grospolowi się przełamać, ale w 26 minucie Wojtek Żuber wpisał się na listę strzelców. Jednak po pół godzinie gry zespół w białych koszulkach podwyższył na 1:3 i już do końca nie pozwolił przeciwnikom, by ci odrobili straty. O triumfie AZS WIT w potyczce z Radico zadecydował pierwszy kwadrans. Wtedy to Czerwoni aż cztery razy pokonywali golkipera przeciwników i po pierwszej połowie było 0:4. W drugiej cześć mecz się wyrównał, ale ani na moment zwycięstwo AZS-u nie było zagrożone. Skończyło się na 2:6 i premierowych trzech oczkach w tym sezonie. Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie Piotr Sieluk, MVP tych zawodów.

Prawo-Mocni vs FC Hanoi 4:6
Budimex vs FC CCDP 2:1
Lingaro vs Grospol.pl 1:3
Radico vs AZS WIT 2:6
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/ekstraklasa

Na pierwszym szczeblu trzecią kolejkę napoczęli ABC Parkiety oraz Pilot. Spodziewaliśmy się tutaj zaciętych zawodów, ale od pierwszych sekund na placu dominowała tylko jedna ekipa. Byli to zawodnicy w fioletowych koszulkach, którzy kierowani przez znakomicie dysponowany duet Łukasz Krupa - Grzegorz Spytek pokonali gładko Pilotów aż 8:1. Notując przy tym pierwszy komplet oczek tej jesieni. Następnie obejrzeliśmy w akcji Old But Good oraz Ministerstwo Obrony Narodowej. Jarosław Senator et consortes zanotowali na inaugurację świetny start i tym razem także potwierdzili klasę. W starciu w tak wymagającym rywalem, jakim niewątpliwie jest MON, Niebiescy triumfowali efektownie, bo aż 9:4. A mogło być nawet wyżej, ale w końcówce nieco przebudzili się nominalni goście. W zasadzie cały zespół gospodarzy zasłużył na duże uznanie, ale na szczególne wyróżnienie zapracował Krzysztof Józefiak. W meczu legalalliance.pl z OBI zobaczyliśmy znacznie mniej goli. W pierwszej połowie padła tylko jedna bramka, autorstwa Kamila Wyrzykowskiego z Pomarańczowych, ale najważniejsze było to, co działo się po przerwie. W ostatnim kwadransie Fioletowi kierowani przez Roberta Łatasia zadali trzy skuteczne ciosy, co pozwoliło im wygrać 3:1 i wskoczyć na drugą pozycję (pierwsi są Old But Good). I na koniec byliśmy świadkami rywalizacji Aurovitas i PZPN-u. I powiemy tylko, że warto było czekać, gdyż oba teamy stworzyły znakomite widowisko. Była to klasyczna wymiana ognia, która skończyła się przy stanie 4:4. W zasadzie wszyscy na boisku prezentowali się bardzo dobrze, ale występy Roberta Warakomskiego i Gianfranco Ricciego zrobiły na nas największe wrażenie.

ABC Parkiety vs Pilot 8:2
Old But Good vs Ministerstwo Obrony Narodowej 9:4
legalalliance.pl vs OBI 3:1
Aurovitas vs PZPN 4:4
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/i-liga

W zeszłym tygodniu w drugiej lidze obejrzeliśmy trzy spotkania. I już w pierwszym sporo się działo, głównie za sprawą Lagardere Travel Retail, którzy mierzyli się z RZGD. Ekipa Tomka Morenia co prawda zaczęła od straty gola, ale później potwierdziła swoją dobrą dyspozycję z zeszłej kolejki i wygrała wysoko, bo aż 8:2. Po raz kolejny zaimponował Tomek Hermanowski, który w każdym meczu w tym sezonie strzela jak natchniony. Następnie zobaczyliśmy w akcji dwie nowe drużyny w naszym gronie, mianowicie Avengers Utd oraz Jakon. Lepiej w tę potyczkę weszli nominalni gospodarze, którzy po niecałym kwadransie prowadzili 2:0 po dublecie Kuby Jaroszka. Lecz tuż przed przerwą gola do szatni z rzutu wolnego zdobył Patryk Sabak, a po zmianie stron ten sam zawodnik kontynuował swoje show. W 23 minucie dał asystę przy wyrównującym trafieniu Pietruniaka, a na 3 minuty przed końcem sam ustalił wynik rywalizacji na 2:3 dla Jakonu. Dzięki temu jego zespół zaliczył udany debiut w naszych rozgrywkach. Na sam koniec czekał nas hit, czyli konfrontacja DSV i Piekarni Grzybki. Jak się jednak okazało, na ten mecz dojechała tylko Piekarnia, która od startu raz za razem punktowała przeciwników. Prym wiedli w tym zwłaszcza Marcin Roguski i Kamil Wróbel, ale tam naprawdę cały team Piekarzy zasłużył na wielkie brawa. Rezultat 1:11 tego najlepszym dowodem.

Lagardere Travel Retail vs RZGD 8:2
Avengers Utd vs JAKON 2:3
DSV vs Piekarnia Grzybki 1:11
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/ii-liga

Na trzecioligowych murawach także nie mogliśmy narzekać na brak mocnych wrażeń. Na początek Aecom EC mierzył się z NASK United. Tutaj Michał Siemiński i jego świta od początku dominowali, chociaż po pierszej cześci było tylk 1:2. W drugiej duet Michał Hałoń - Jan Zgorzelski podkręcili tempo i dzięki temu NASK wygrał pewnie, bo 2:7, ale przede wszystkim zasłużenie. Awansując na drugą lokatę. Na pierwszej zaś po tej kolejce znalazł się Henkel Polska, którzy już po 12 minutach prowadzili 3:0 z Veolia Energia Warszawa po szybkim hattricku Rafała Biedzia. Potem co prawda goście odpowiedzieli, ale tego dnia nie było mocnych na ekipę w biało-czerwonych strojach. Henkel Polska potwierdził swoją wysoką dyspozycję, pokonując przeciwników 8:2. Znaczniej bardziej wyrównana była rywalizacja PKO BP Finat z USP Zdrowie, zresztą finalny wynik 4:6 tego najlepszym świadectwem. Od samego startu oglądaliśmy tu klasyczną wymianę ognia, sytuacja boiskowa zmieniała się jak w kalejdoskopie i w zasadzie do ostatnich sekund wynik był na ostrzu noża. Zwłaszcza jak w 38 minucie Piotr Bartczak z Finatu strzelił na 4:5. Jednak USP wytrzymali napięcie i sami zadali decydujący cios, podwyższając na 4:6. MVP tych zawodów? Na pewno Paweł Dębowski, ale tak naprawdę cała drużyna zasłużyła na duże brawa. Na koniec byliśmy świadkami spotkania ERGO Technology & Services S.A. vs Logifact. Dwie nowe załogi w naszym gronie stworzyły bardzo dobre widowisko. W zasadzie przez niemal pół godziny oglądaliśmy niezwykle zacięty mecz, ale końcowy etap należał do ERGO. Wtedy to duet Mateusz Puchalski - Radek Sosnowski przesądził sprawę i dzięki temu nominalni gospodarzezgarnęli pierwszy, historyczny komplet punktów w rozgrywkach Ligowca.

Aecom EC vs NASK United 2:7
Henkel Polska vs Veolia Energia Warszawa 8:2
PKO BP Finat vs USP Zdrowie 4:6
ERGO Technology & Services S.A. vs Logifact 4:2
https://www.ligowiec.pl/leagues/jesien-2022-ligowiec-biznes/iii-liga